Zjadając zapłodnioną ikrę, migrujące kaczki mogą wspomagać rozprzestrzenianie ryb
Zjedzenie ikry przez ptaki niekoniecznie oznacza jej strawienie. Część zapłodnionych jaj zostaje wydalona, co może wyjaśniać, w jaki sposób dochodzi do zarybienia izolowanych zbiorników wodnych. Wyniki badań węgierskiego zespołu opublikowano w piśmie PNAS.
Za pośrednictwem piór czy odchodów ptaków transportowane są nasiona lub bezkręgowce. Ponieważ ikra jest często miękka, naukowcy nie spodziewali się jednak, że przetrwa w przewodzie pokarmowym ptaków - opowiada Orsolya Vincze z Centrum Badań Ewolucyjnych w Debreczynie.
Zespół Vincze prowadził badania z 8 kaczkami krzyżówkami: 4 samcami i 4 samicami. Podczas dwóch eksperymentów ptaki karmiono ikrą karpia lub karasia srebrzystego; w jednej 3-g porcji było ok. 500 jaj (rozwijające się z nich zarodki znajdowały się na etapie moruli).
Z odchodów kaczek wydobyto 8 nietkniętych jaj karpia i 10 jaj karasia. We wszystkich wydalonych jajach karpia i w 4 jajach karasia występowały żywe embriony (widać było ich ruchy). Sześć krzyżówek z ośmiu wydaliło co najmniej jedno jajo. Samce wydaliły ich więcej niż samice (M:F=15:3).
W czasie inkubacji 7 embrionów karpia i 2 embriony karasia obumarły w wyniku zakażenia grzybicznego. Doszło do wylęgu 1 jaja karpia (68 godzin po spożyciu) i 2 jaj karasia (49 godzin po spożyciu).
Jak podkreśla Vincze, ryby potrafią wytworzyć sporo ikry, a jej amatorkami są nie tylko kaczki, ale i inne ptaki wodne. Migrujące kaczki mogą pokonać kilkadziesiąt kilometrów, nim będzie miała miejsce defekacja (podczas eksperymentu wszystkie jaja poza jednym jajem karpia zostały wydalone w ciągu godziny).
Komentarze (0)