Otyłym dawcom komórek macierzystych nic nie zagraża
Osoby z BMI równym 35-40 są równie dobrymi dawcami komórek macierzystych jak ludzie z mniejszą masą ciała. W przeszłości sądzono, że w przypadku pacjentów bardzo otyłych ryzyko wystąpienia skutków ubocznych, takich jak ból kości, jest wyższe, najnowsze ministudium nie potwierdziło jednak tych doniesień.
Przeszczepy komórek macierzystych stosuje się w leczeniu nowotworów krwi, w tym białaczki.
W ramach badania dr Annelies Billen z organizacji charytatywnej Anthony Nolan i dr Rachel Pawson z Brytyjskiego Rejestru Dawców Szpiku przez rok monitorowały stan 19 osób z BMI powyżej 35, które przeszły procedurę aferezy komórek krwiotwórczych krwi obwodowej (ang. peripheral blood stem cell collection, PBSC). Okazało się, że liczba skutków ubocznych nie była wcale większa niż u ludzi z wskaźnikiem masy ciała poniżej 35.
Ok. 18 miesięcy temu oba rejestry podwyższyły limit przeprowadzania PBSC do BMI równego 40; wcześniej granica znajdowała się na wartości 35. Wg Pawson, wyniki ostatniego studium potwierdzają, że podjęto słuszną decyzję. Billen dodaje, że dysponując taką wiedzą, będzie można uratować więcej żyć.
Rejestry z USA, Niemiec i Kanady także rozluźniły w ostatnich latach swoje przepisy, dopuszczając dawców z otyłością II stopnia i jak dotąd nie odnotowano żadnych znaczących problemów.
Komentarze (0)