Poznamy wygląd i DNA Krzyżaków poległych pod Grunwaldem
W ramach współpracy Muzeum Bitwy pod Grunwaldem oraz Muzeum Warmii i Mazur 13 września br. do badań antropologicznych na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym (PUM) przekazano materiał kostny odkryty w kaplicy pobitewnej w Grunwaldzie. Na materiał osteologiczny składają się kości (obecnie 39.594) i ich fragmenty. Wydobyto je podczas badań wykopaliskowych w latach 1960, 1980 i 1982. Po spakowaniu w 21 kartonowych pudeł masa brutto wynosi aż 578,5 kg.
Jak podkreślono w liście intencyjnym podpisanym przez dyrektorów obu placówek, badane już wcześniej kości czekały ponad 60 lat na pojawienie się nowych metod i technik naukowych, które – w ostatniej dekadzie – stały się dostępne.
Fascynujące jest to, że będzie można wydobyć z tych kości DNA, co pozwoli określić nie tylko, na jakie choroby chorowali rycerze w tamtym czasie, ale też, jaką mieli dietę. Również i to, z jakich części Europy przybyli, bo wiadomo, że np. dieta śródziemnomorska różniła się od północnoeuropejskiej – wyjawił PAP-owi dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem dr Szymon Drej.
Dysponując czaszkami, naukowcy wykonają rekonstrukcje twarzy rycerzy, którzy zginęli w bitwie. Będzie więc można spojrzeć Krzyżakowi w twarz – dodał Drej.
Badania planowane są do końca 2023 r. Będzie je prowadził zespół dr. hab. n. med. Andrzeja Ossowskiego (Zakład Genetyki Sądowej PUM w Szczecinie).
Kaplicę pod Grunwaldem wznieśli Krzyżacy. Powstała nieopodal miejsca, gdzie znajdował się obóz wojsk zakonnych (i gdzie doszło do ostatniej walki). Budowa rozpoczęła się w 1411 r. z inicjatywy wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego w latach 1410-13 Henryka von Plauena. Z różnych miejsc pobojowiska ekshumowano poległych i chowano w masowych grobach przy powstającej kaplicy. Konsekrowano ją 12 marca 1413 r.; uważa się, że byli przy tym obecni wielki mistrz oraz biskup pomezański Jan Ryman. Kaplica otrzymała wezwanie Najświętszej Maryi Panny. Dalsze dzieje kaplicy były dość burzliwe. Do dziś zachowały się tylko szczątki fundamentów.
Po zakończeniu badań na PUM muzealnicy chcą zadbać o „spokój doczesny” osób, które zginęły podczas największej bitwy średniowiecznej Europy. Szczątki mają zostać pochowane we wspólnej mogile. Mówi się o pochówku z wszelkimi honorami w pobliżu historycznego pola bitwy, np. w krypcie kościoła parafialnego w Stębarku.
Komentarze (1)
venator, 17 września 2021, 02:08
O nie. Zdecydowanie większa była bitwa pod Belgradem z roku 1456 (ogólnie za koniec średniowiecza w Europie przyjmujemy 1500 r. ale dat ramowych jest wiele, tylko dwie, upadek Konstantynopola i wynalezienia druku, są ciut wcześniejsze). Więcej walczylo też pod Kałką (1223 r.) - geograficznie to jeszcze Europa czy podczas oblężenia Konstantynopola (1453 r.). Również bitwa na Kosowym Polu była liczebnie być może przewyższająca Grunwald, ale tu jest rozbieżność źródeł. Ogólnie jeszcze większe bitwy były w Azji.
W ciągu ostatnich kilku lat konserwacji poddano 20 królewskich sarkofagów znajdujących się na Wawelu. Nie zdecydowano się na otwarcie trumień. Ale w jednym przypadku było to konieczne, bo trumna się rozpadła. Dzięki temu dokonano eksploracji szczątków króla Augusta II Mocnego. Poddano je badaniom archeologiczno-antropologicznym, ale ani słowa o badaniach DNA czy też próbach rekonstrucji twarzy ( o ile jest możliwa). A okazja była niesamowita. Jeśli ma ktoś coś na ten temat więcej to będę wdzięczny.
Potencjał naukowo-marketingowy takich badań jest olbrzymi i miejmy nadzieje, że nie został zmarnowany..