Najpierw była kura?
Na Sri Lance kura "urodziła" kurczę, nie składając wcześniej jaja. Jajo nie wydostało się poza organizm samicy i przez 21 dni było inkubowane wewnątrz jej ciała. Tam nastąpił też wylęg.
Kurczę jest w pełni rozwinięte i zdrowe. Niestety, kura nie przeżyła. Jej sekcją zajął się P.R. Yapa, główny lekarz weterynarii w Welimadzie w dystrykcie Badulla, gdzie miało miejsce całe zdarzenie. W dokumencie podsumowującym jego pracę znalazło się stwierdzenie, że ptak zmarł wskutek obrażeń wewnętrznych.
Jak można się domyślić, w lankijskich mediach rozpętała się burza. Niczego nieświadomy kurczak trafił na czołówki programów informacyjnych i okładki gazet. Dziennikarze zawyrokowali, że dylemat jajka i kury został rozwiązany, bo na początku była kura...
Komentarze (3)
Grey55, 20 kwietnia 2012, 12:13
bzdura. przecież kura o której mowa wykluła się z jajka. nawet jeśli jest kolejnym krokiem w kurzej ewolucji, zawsze zaczyna swoje życie w jajku. cały paradoks jajka i kury to w ogóle banał na którym odpowiedzią zawsze będzie jajko. Tak, jajko było pierwsze! jeśli szukacie wytłumaczenia, to kuropodobny przodek kur zniósł jajo z którego wreszcie wykluła się kura właściwa- przecież zmiany na poziomie genetycznym i ewolucyjnym dokonują sie nie podczas życia, lecz samego zapłodnienia gdzie mieszają się geny kombinujac lepsze adaptacje.
Anna Błońska, 20 kwietnia 2012, 14:04
W pełni się z tym zgadzam. W przypadku lankijskiej kury mamy po prostu do czynienia z zaburzeniem rozrodu, które tylko potwierdza regułę. Jajo było, tyle tylko, że w tym przypadku nie ujrzało światła dziennego. A początkiem gatunku rzeczywiście jest pierwszy osobnik z typowym dla niego genomem.
Aborygen, 27 kwietnia 2012, 22:32
Sparafrazuję napisany przez siebie szkic pewnej nic zapewne nie wartej próby odpowiedzi na to pytanie:
Cofając się do samych początków, o pokolenia wstecz kura nie zawsze była kurą. Brakujące ogniwa utrudniają odnalezienie momentu, w którym kończy się linia ewolucyjna bardzo bliskich krewnych kury a kiedy zaczyna linia ewolucyjna kur właściwych. Jednak gdy doszukamy się ostatniego przodka kur (konkretniej, ostatniego osobnika reprezentującego tych przodków), jesteśmy w stanie powiedzieć, że pierwsza kura powstała z jajka złożonego właśnie przez najbliższego przodka kury, a nie inną kurę. W tym momencie kwestia robi się mętna, gdyż ciężko wyznaczyć granicę między ostatnią nie-kurą a kurą właściwą, jednak zgodnie z tym twierdzeniem pierwsza kura rodzi się z jajka.
Jeśli potraktujemy kurę nie jako gatunek a jako szereg organizmów prowadzących ostatecznie do powstania kury, to cofając się do samych początków dowiedziemy iż pierwszy było organizm, od którego kura pochodzi, a nie jajko, które, wiadomo, nie może się wziąć same z siebie.