Bez makrofagów serce bije nieregularnie
Makrofagi, fagocytujące komórki odpornościowe, pełnią w sercach ssaków niespodziewaną funkcję - gromadząc się wokół komórek węzła przedsionkowo-komorowego, wspomagają przewodzenie bodźców elektrycznych, a tym samym bicie serca.
Gdy naukowcy z Massachusetts General Hospital (MGH) wyhodowali myszy pozbawione makrofagów, cierpiały one na arytmię.
To badanie zapewnia nowe spojrzenie na elektrofizjologię. Mamy teraz nowy typ komórek biorących udział w przewodzeniu - podkreśla Matthias Nahrendorf.
Od dziesięcioleci wiadomo, że duża liczba makrofagów występuje wokół chorych/objętych stanem zapalnym serc. Nahrendorf postanowił jednak sprawdzić, na czym polega rola makrofagów w zdrowym narządzie.
Kiedy mysz pozbawiona makrofagów przeszła rezonans serca i EKG, technik stwierdził, że jej serce bije za wolno. Badania zdrowego zwierzęcia wykazały, że w węźle przedsionkowo komorowym znajduje się sporo rezydentnych makrofagów.
Nahrendorf pokazał wyniki Davidowi Milanowi i Patrickowi Ellinorowi, elektrofizjologom z MGH, którzy pomogli mu w dalszych eksperymentach. Okazało się, że makrofagi rozpościerają błony między komórkami węzła i tworzą połączenia szczelinowe (neksusy) umożliwiające przepływ impulsów elektrycznych.
Makrofagi przygotowują komórki przewodzące na następną falę potencjału czynnościowego, dzięki czemu mogą one utrzymać tempo.
Gdy uzyskaliśmy pierwsze dane za pomocą techniki patch clamp [techniki stabilizacji skrawka błony], okazało się, że wchodzące w kontakt z kardiomiocytami makrofagi ulegają rytmicznej depolaryzacji. To był ten moment, gdy zdałem sobie sprawę, że ich rola nie polega na izolowaniu, lecz przewodzeniu - podkreśla Nahrendorf.
Amerykanie chcą kontynuować badania i np. sprawdzić, czy makrofagi mają coś wspólnego z częstymi postaciami zaburzeń przewodzenia.
Komentarze (0)