Monokultury źle wpływają na mikrobiom pierzgi
Współczesne monokultury traw do wypasania bydła czy komercyjne leśnictwo wpływają negatywnie na mikrobiom pierzgi - pokarmu larw, młodych pszczół i matki.
Naukowcy z Uniwersytetu w Lancaster zauważyli, że pierzga z uli znajdujących się w pobliżu pastwisk ulepszonych przez człowieka (składających się z jednej odmiany trawy) lub koło lasów iglastych zawiera mniejszą różnorodność bakterii niż sfermentowany pyłek z uli zlokalizowanych obok bogatszych habitatów, np. niemodyfikowanych łąk.
By przekształcić świeży pyłek w pierzgę, pszczoły korzystają z pomocy wielu różnych bakterii. Owady potrzebują bakterii, które ochronią je przed chorobami, a niektóre z nich spełniają rolę konserwantów. Bez zróżnicowanego mikrobiomu nie ma więc mowy o trwałej pierzdze (pyłek staje się bardziej podatny na psucie).
Brytyjczycy zauważyli także, że pewne drobnoustroje z pierzgi, np. należące do rodzajów Bifidobacterium i Lactobacillus, to te same dobre bakterie, które możemy znaleźć w określonych markach bioaktywnych jogurtów.
Wykazaliśmy, że nawet na niewielkim obszarze występuje olbrzymia zmienność w zakresie mikrobiomu pierzgi. Niemal na pewno przyczyną jest różny skład - pyłek pochodzący z różnych roślin - wyjaśnia dr Philip Donkersley.
Tradycyjnie uważano, że monokultury, takie jak pastwiska czy las gospodarczy, są złe dla zapylaczy, bo nie zapewniają ciągłości dostępu do pokarmu. Nasze studium sugeruje jednak dodatkowo, że zmiany sposobu użytkowania gruntów mogą mieć niebezpośredni negatywny wpływ na mikrobiom pierzgi.
Autorzy publikacji z pisma Ecology and Evolution dodają, że dla uli zlokalizowanych w pobliżu krajobrazów miejskich także charakterystyczna jest niska bioróżnorodność bakterii z pierzgi. Naukowcy podkreślają, że próbujący wspomóc zapylaczy ogrodnicy powinni uwzględnić fakt, że nierodzime gatunki roślin mogą nie być dla pszczół tak samo dobre jak miejscowe.
Rodzime pszczoły, rośliny, na których żerują i zlokalizowane na nich bakterie ewoluowały razem, dlatego drobnoustroje przenoszone z nierodzimych roślin mogą nie być dla uli tak dobre.
Zmniejszona różnorodność bakteryjna w pierzdze ze środowisk okołomiejskich sugeruje, że zwiększony udział roślin nierodzimych upośledza zdolność pszczół do pozyskania/utrzymania zróżnicowanego mikrobiomu.
Podczas testów naukowcy posłużyli się 2 metodami: sekwencjonowaniem i elektroforezą w gradiencie czynnika denaturującego. Za ich pomocą zbadali społeczności bakteryjne z blisko 500 próbek pierzgi z 29 uli z północno-zachodniej Anglii (North West England).
Komentarze (0)