Mszaki ożywione po 400 latach pod lodem
Catherine La Farge z University of Alberta obaliła pogląd, że wszystkie szczątki roślinne odsłaniane przez cofający się lodowiec są pozbawione życia. Dotąd uznawano, że wzrost wegetacji w strefie marginalnej lodowca to wynik skolonizowania przez pobliskie współczesne rośliny. Kanadyjce udało się jednak ożywić mszaki zamrożone podczas Małej Epoki Lodowcowej (MEL).
Za pomocą datowania radiowęglowego naukowcy wykazali, że rośliny odsłonięte przez cofający się lodowiec Teardrop z Wyspy Ellesmere'a mają od 400 do 600 lat. Podczas badań w terenie La Farge zauważyła, że populacje subglacjalne mają się naprawdę dobrze (niektóre wydawały się nawet odrastać). Dyrektorka Herbarium Roślin Zarodnikowych i studentka Krista Williams wybrały 24 próbki. Z 7 próbek powstało 11 hodowli, a z oryginalnego materiału zregenerowano aż 4 gatunki.
La Farge twierdzi, że odrastanie mszaków z MEL zmienia nasze rozumienie lodowcowych ekosystemów. Zaczynamy je postrzegać jako biologiczne rezerwuary, które spełniają coraz ważniejszą rolę w dobie cofania się pokrywy lodowej. Wiemy, że mszaki mogą trwać w uśpieniu przez wiele lat (np. na pustyniach), [...] ale nikt się nie spodziewał, że odżyją po niemal 400 latach spędzonych pod lodowcem. Każda komórka mszaków może się sama przeprogramować, by zapoczątkować rozwój nowej rośliny.
Mszaki są ekstremofilami - potrafią przeżyć w rejonach zbyt nieprzyjaznych dla innych roślin - dlatego odgrywają kluczową rolę w ustanawianiu, kolonizacji i podtrzymaniu polarnych ekosystemów. Wg autorów artykułu z pisma PNAS, najnowsze odkrycia odnoszą się do rejonów wiecznej zmarzliny z całego świata.
Komentarze (0)