Niezwykła mumia z Deir el-Medina
Tatuaże na egipskiej mumii sprzed 3000 lat mogły służyć zwiększeniu mocy religijnej wytatuowanej kobiety oraz poinformowaniu o tym otoczenia. Zbadane właśnie tatuaże są pierwszymi za tego okresu, na których uwidoczniono rzeczywiste przedmioty. Na biodrach kobiety wytatuowano kwiaty lotosu, na ramionach krowy, a na szyi widzimy pawiany. Tak wytatuowana starożytna egipska mumia jest czymś niezwykłym. Obecnie znamy niewiele mumii z tatuażami, a i te mają wytatuowane jedynie wzory z kropek i kresek.
Uwagę naukowców zwróciły przede wszystkim wytatuowane oczy bogini Wadżet, które miały chronić posiadaczkę tatuaży przed złymi mocami. Umieszczono je na szyi, ramionach i plecach. Niezależnie pod jakim kątem patrzymy na tę kobietę, oczy bogini patrzą na nas - mówi bioarcheolog Anne Austin z Uniwersytetu Stanforda, która opisywała wyniki badań podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Antropologów Fizycznych.
Uczona zauważyła tatuaże podczas badań w Deir el-Medina, prowadzonych na zlecenie Francuskiego Instytutu Archeologii Orientalnej. Miejscowość ta była w przeszłości zamieszkana przez artystów, którzy dekorowali groby w pobliskiej Dolinie Królów. Austin przyglądała się pozbawionemu głowy i ramion ciału datowanemu na latach 1300-1070 p.n.e. gdy zauważyła ślady na szyi. Początkowo sądziła, że to malunki, jednak szybko odkryła, że ma do czynienia z tatuażami. Wcześniej odkryte wytatuowane mumie badano za pomocą światła podczerwonego, więc i tym razem wykorzystano tę samą technikę. Okazało się, że kobieta posiadała ponad 30 tatuaży.
Zidentyfikowane dotychczas tatuaże mają potężne znaczne religijne. Krowy są na przykład związane z boginią Hathor, inne z wieloma innymi bogami starożytnego Ediptu. Symbole na gardle i ramionach miały prawdopodobnie nadawać kobiecie magiczną moc w czasie, gdy śpiewała lub grała na instrumencie podczas rytuałów na cześć Hathor. Emily Teeter, egiptolog z Instytutu Orientalistyki Uniwersytetu w Chicago uważa, że tatuaże mogły być też publicznym wyrażeniem pobożności kobiety. Wcześniej nie znaliśmy przykładów takiej ekspresji wiary - mówi uczona i przyznaje, że zarówno ona jak i inni specjaliści byli niezwykle zdziwieni znaleziskiem. Interesujący jest też fakt, że jedne tatuaże są bardziej wyblakłe niż inne. To może świadczyć, że były wykonane w różnym czasie, co z kolei sugeruje, że z wiekiem status religijny kobiety ulegał zwiększeniu.
Od czasu odkrycia niezwykłej mumii Anne Austin znalazła w Deir el-Medina trzy kolejne wytatuowane ciała. Uczona ma nadzieję, że nowoczesna technologia umożliwi przyjrzenie się tatuażom i odkrycie ich znaczenia. Uczona zwraca uwagę, że część tatuaży znajduje się w takich miejscach, że musiały być wykonane przez inną osobę. Tatuaże wykonywano w różnym czasie, a prace nad niektórymi z nich musiały być niezwykle bolesne dla tatuowanej kobiety. To zaś oznacza, że tatuaże nie pełniły jedynie roli ozdobnej. Ich noszenie na ciele miało najwyraźniej duże znaczenie nie tylko dla niej, ale też i dla jej otoczenia.
Komentarze (0)