Już wiadomo, czemu czujemy się senni w czasie choroby
System sygnałowy w mózgu, który wcześniej okazał się regulować sen i czuwanie, odpowiada także za senność podczas choroby. Naukowcy z Oregon Health & Science University Doernbecher Children’s Hospital uważają, że nowa klasa leków na narkolepsję może się sprawdzić w usuwaniu wyczerpania towarzyszącego innym niż zaburzenia snu chorobom, w tym przeziębieniu (The Journal of Neuroscience).
Wszyscy wiemy, co znaczy czuć się źle, kiedy jesteśmy poważnie chorzy. W szczególności przewlekle chorzy pacjenci doświadczają spadku motywacji. Nie mają ochoty wstawać i wykonywać jakichkolwiek czynności. Co ciekawe, dotąd mechanizmy mózgowe stojące za tym zjawiskiem były owiane tajemnicą. Badania wykonane przez nasze laboratorium wykazały, że system neuroprzekaźników biorący udział w wywoływaniu snu jest bardzo istotny także dla podtrzymywania motywacji i ruchliwości podczas ostrych i przewlekłych chorób – podkreśla dr Daniel L. Marks.
Wcześniejsze studia zidentyfikowały system neuroprzekaźników w mózgu, który odpowiada za wywołanie gorączki i utratę apetytu, ale nie udało się to w odniesieniu do zmniejszenia aktywności fizycznej oraz spadku motywacji. By wskazać przyczynę senności, Marks i inni badali mózgi szczurów, które są pod wieloma względami podobne do nas, ludzi. Amerykanie odkryli, że senność podczas stanu zapalnego (wszystko jedno, czy ostrego, czy przewlekłego) jest wywoływana przez specyficzną grupę "zapaleniowrażliwych" neuronów. Znajduje się ona w pobliżu systemu oreksynoergicznego, czyli systemu, który kontroluje aktywność fizyczną i pobudzenie (w skrócie sen i czuwanie). Gdy akademicy wstrzyknęli gryzoniowi oreksynę (neuropeptyd syntetyzowany głównie w neuronach bocznego podwzgórza), dochodziło do poprawy neurotransmisji oreksynergicznej, a wskutek tego do wzrostu ruchliwości itp.
Wszystko wskazuje więc na to, że terapia oreksynozastępcza sprawdzi się nie tylko w przypadku narkolepsji, ale i senności wywołanej inną chorobą. Preparat naśladujący działanie oreksyny byłby, wg Marksa, szansą na szybkie wdrożenie jego odkryć w praktyce klinicznej.
Komentarze (6)
MrVocabulary (WhizzKid), 4 sierpnia 2011, 16:58
Wg mnie artykuł sugeruje rzecz zgoła bezsensowną: że senność w trakcie choroby jest zła. A przecież jest zupełnie na odwrót! Wysiłek organizmu, czy to ruchowy, czy metaboliczny, czy odpornościowy - to zawsze jest wysiłek. Im więcej się je w trakcie choroby, tym więcej enzymów i innych takich jest skierowanych na trawienie, zamiast na obronę. Tak samo z ruchem - a przecież każdy wie, że w trakcie snu organizm się regeneruje najlepiej, a nie na siłowni, dlatego nie widzę sensu atakowania senności wywołanej przeziębieniem.
Chyba że na takiej zasadzie, jak stosuje się leki przeciwgorączkowe - kiedy trzeba być na chodzie. Niemniej takie podejście tylko przedłuża chorobę, lepiej się wyspać i wypocić przez te kilka dni.
mikroos, 4 sierpnia 2011, 18:10
Zgadzam się z WhizzKidem. Dodam tylko jeszcze jedną sytuację, w której taki lek miałby sens: chodzi o leczenie interferonem. Generalnie leczenie tą substancją (i innymi stymulatorami układu immunologicznego, np. Proleukinem) powodują uczucie przypominające trwającą przez kilka miesięcy grypę. Takim osobm wg mnie także warto - przynajmniej w niektórych sytuacjach - podawać takie leki.
MrVocabulary (WhizzKid), 4 sierpnia 2011, 20:02
Zapomniałem dodać, że wielu widzi przyczynę utraty apetytu właśnie w reakcji układu odpornościowego, a nie samej chorobie, o ile nie jest to jeszcze powszechnie akceptowane stanowisko. Ale cóż, takie czasy, ludzie walczą z niewygodą w pierwszej kolejności :<
mikroos, 4 sierpnia 2011, 20:42
Hmm, no ale tak akurat jest Utrata apetytu to właśnie objaw reakcji odpornościowej - jeśli podasz człowiekowi samą substancję prozapalną bez narażania go na zakażenie, to automatycznie spowodujesz osłabienie łaknienia. Z kolei zakażenie człowieka patogenem przy jednoczesnej immunosupresji nie wpłynie na apetyt.
MrVocabulary (WhizzKid), 4 sierpnia 2011, 20:45
Ach, no widzisz, nie byłem pewien - dzięki za wyjaśnienie - ale teraz już jestem, więc mogę dalej mówić ludziom w Internecie, że nie mają racji ^^
Gość simian raticus, 5 sierpnia 2011, 11:16
Nie ma to jak odepspać albo przespać wszystko!