Gryzonie - neolityczny posiłek

| Humanistyka
pauljennywilson, CC

Kości ze stanowiska archeologicznego na Orkadach pokazują, że ok. 5 tys. lat temu w młodszej epoce kamienia norniki były tam pieczone bądź gotowane. Później prawdopodobnie je zjadano. Być może chodziło też o kontrolę liczby szkodników. Jak podkreślają naukowcy, to pierwszy dowód na wykorzystanie gryzoni w neolicie w Europie.

Osmalone kości znaleziono z odpadami po innych pokarmach. Dr Jeremy S. Herman z Muzeum Narodowego Szkocji podkreśla, że odkryto ich naprawdę dużo. Sterty kości (głównie norników z Orkadów, ale i myszarek zaroślowych) gromadziły się przez wiele, być może nawet kilkaset, lat. Nornik z Orkadów (Microtus arvalis orcadensis) jest uznawany za podgatunek nornika zwyczajnego (Microtus arvalis).

Ponieważ niektóre szczątki są osmalone, sądzimy, że gryzonie pieczono. Możliwe, że ludzie je zjadali, co wyjaśniałoby tak liczną obecność kości w obszarach mieszkalnych. Małe nornice stanowiły drobną, ale pełną białka przekąskę.

Kości ze stanowiska Skara Brae odkryto w latach 70. (wykopaliska prowadzono w latach 1972-73 oraz 1977; archeolodzy otrzymali 1,1 kg przesianego materiału kostnego mikrossaków, z czego 815 g można było przypisać gryzoniom). Później naukowcy prowadzili żmudne badania 30.524 fragmentów kostnych, w tym 8369 zębów. Ustalili m.in., że pochodzą one od co najmniej 1674 zwierząt.

Genetyczne badania wykazały ostatnio, że nornik z Orkadów pochodzi z terenu dzisiejszej Belgii. Wszystko wskazuje na to, że gryzonie trafiły na wyspy z bydłem i jeleniami szlachetnymi. Przetransportowali je tu wcześni rolnicy albo handlarze.

nornik z Orkadów Microtus arvalis orcadensis kości neolit Skara Brae Jeremy S. Herman