Obama zapowiada zdecydowaną walkę z nowotworami
Podczas State of the Union wygłaszanego przez Baracka Obamę, prezydent USA obiecał zwiększenie wysiłków na rzecz walki z nowotworami. State of the Union to coroczne przemówienie wygłaszane przez prezydentów USA przed całym Kongresem. W czasie przemówienia prezydent zarysowuje swoje plany legislacyjne oraz priorytety polityki na kolejny rok.
Tegoroczne przemówienie było ostatnim w karierze Baracka Obamy. Prezydent ogłosił "podjęcie narodowego wysiłku" na rzecz całkowitego wyeliminowania nowotworów. Na czele nowego programu stanie wiceprezydent Joe Biden, którego syn zmał w ubiegłym roku na raka mózgu. Biden już od wielu miesięcy prowadzi prace nad stworzeniem ambitnego planu walki z nowotworami. Wiceprezydent odbył już serię spotkań z naukowcami, lekarzami i filantropami. Prowadził też lobbing, w wyniku którego budżet National Cancer Institute został zwiększony o 264 miliony dolarów.
Obama nie jest pierwszym prezydentem USA, który zapowiada rozprawienie się z nowotworami. Podobną obietnicę złożył przed 35 laty prezydent Nixon. Nowotworów wciąż nie udało się pokonać. Jednak wiceprezydent Biden jest optymistą. Zwraca on uwagę na wielkie postępy immunoterapii, badań genetycznych czy terapii łączonych. Celem opracowywanego przez niego programu - który ma być gotowy przed końcem kadencji Obamy - jest dwukrotne przyspieszenie badań nad zwalczaniem nowotworów. Ma to zostać osiągnięte dzięki zwiększeniu funduszy, prywatnych i publicznych, na badania nad nowotworami oraz poprzez poprawienie komunikacji między środowiskami naukowymi i medycznymi.
Komentarze (0)