Tu jest osioł pogrzebany
W Tel Haror w południowym Izraelu wykopano szkielet młodego osła (Equus asinus) sprzed ponad 3,5 tys. lat, a więc z epoki brązu. Leżące na boku zwierzę zostało złożone w ofierze. Między zębami archeolodzy znaleźli miedziane wędzidło, a po bokach sakwy.
Bazując na akcesoriach i braku nacięć na kościach, naukowcy doszli do wniosku, że ok. 4-letni osioł zginął podczas rytuału odprawianego na świątynnym dziedzińcu.
Guy Bar-Oz, Pirhiya Nahshoni, Hadas Motro i Eliezer D. Oren podkreślają, że dobrze wyodrębniony szkielet wskazuje, że osioł nie został zjedzony. Po zakończeniu ceremonii mogła się odbyć uczta. Potwierdzają to kości zarżniętych owiec i kóz, które znaleziono nad osłem. Autorzy artykułu z PLoS ONE ujawniają, że na praktykę amorycką wskazują również złożone w poświęconych depozytach (favissae) młode psy. Warto przypomnieć, że zapisy o rytualnym uboju szczeniąt pojawiały się na tabliczkach z archiwum w Mari.
Osła złożono na lewym boku. Jego głowę oparto o ścianę dołu. Trzy nogi upozowano. Lewa tylna została celowo złamana po stężeniu pośmiertnym, zapewne po to, by ciało zmieściło się w pochówku. Zwierzę zakopano w pobliżu świątyni. Datowanie zostało przeprowadzone w oparciu o stratygrafię stanowiska. Naukowcy wzięli również pod uwagę odkrytą ceramikę.
Archeolodzy zaznaczają, że w epoce brązu osły spełniały na Bliskim Wschodzie bardzo ważną rolę. Dokumenty z różnych amoryckich centrów w Syrii (z ok. XVIII-XVII w. p.n.e.) wskazują, że ośle karawany przemieszczały się po szlakach tak Lewantu, jak i Anatolii. Z egipskich inskrypcji można zaś z kolei wywnioskować, że do kopalni np. na Synaju wysyłano olbrzymie ekspedycje z setkami E. asinus.
Osioł z Tel Haror jest wyjątkowy, bo znaleziono przy nim wyposażenie do okiełznania koniowatych. O ile wędzidło pozwalało zaprzęgać zwierzęta do lekkich rydwanów, które znalazły w końcu zastosowanie militarne, o tyle sakwy znacznie usprawniały transport dóbr.
Ponieważ dolne zęby przedtrzonowe nie nosiły śladów zniszczenia, naszym osłem nie kierowano [...] przez dłuższy czas za pomocą wędzidła. Osobnikowi z Tel Haror dopiero wypadały zęby mleczne [...], zatem biorąc poprawkę na wiek, należy założyć, że był on zbyt młody, aby spełniać rolę wytresowanego zwierzęcia pociągowego. Co istotne, wędzidło spomiędzy zębów szkieletu było zniszczone i niezbyt funkcjonalne, co także podpowiada, że "oprzyrządowanie" zostało po prostu wepchnięte do pyska przed lub po rytualnym zarżnięciu.
Komentarze (0)