Test z krwi pozwoli wykryć pacjentów, którym grozi uszkodzenie wątroby
Dzięki testowi z krwi będzie można zidentyfikować osoby po przedawkowaniu paracetamolu, u których wystąpi uszkodzenie wątroby.
Naukowcy z Uniwersytetów w Edynburgu i Liverpoolu wyjaśniają, że test wykrywa 3 związki: miR-122, HMGB1 i FL-K18 (wcześniejsze badania wykazały, że poziomy tych markerów są podwyższone o wiele wcześniej, niż współczesne testy są w stanie wykryć). Na podstawie jego wyników lekarze ze szpitala będą mogli zdecydować, czy ktoś wymaga bardziej intensywnego leczenia.
Chorych z zagrażającym życiu poziomem paracetamolu we krwi można leczyć za pomocą kroplówek z acetylocysteiny. Terapia wiąże się jednak z efektami ubocznymi, dlatego prowadzi się ją najkrócej, jak się da.
Zespół z 2 uniwersytetów mierzył poziom markerów u ponad 1000 pacjentów, którzy wymagali leczenia szpitalnego po przedawkowaniu paracetamolu.
Okazało się, że test trafnie przewiduje, u których osób rozwiną się problemy z wątrobą i kogo trzeba leczyć dłużej przed wypisaniem do domu.
Jeśli zażywa się go we właściwych dawkach, paracetamol jest stosunkowo bezpiecznym lekiem przeciwbólowym. Wielu ludzi przedawkowuje jednak nieświadomie, przyjmując go łącznie z lekami na przeziębienie/grypę (one także go bowiem zawierają).
Częstym powikłaniem przedawkowania leków są uszkodzenia wątroby. W pewnych przypadkach są one tak znaczne, że pacjent potrzebuje przeszczepu.
Komentarze (1)
Krzychoo, 14 listopada 2017, 14:03
Nie jest żadnym zaskoczeniem, że uniwersytety w UK zajmują się przedawkowaniem paracetamolu. - Jest to w UK powszechne panaceum na wszystko od lekarzy pierwszego kontaktu NHS (odpowiednik polskiego NFZ). Nie ważne co Cię boli, jakie symptomy temu towarzyszą - Proszę brać paracetamol. - To zawsze się słyszy u lekarza. Gdy jest się pewnym, że to nie jest zwykł ból głowy idzie do lekarza mówiąc: Biorę paracetamol od dwóch tygodni a głowa dalej boli. Wówczas jest szansa na skierowanie na dodatkowe badania.