"Antyinternetowe" teorie spiskowe legły w gruzach
Gdy przed kilkoma tygodniami doszło w krótkich odstępach czasu do kilku awarii podmorskich kabli i spora część internautów w Azji została pozbawiona dostępu do Sieci, natychmiast pojawiły się teorie spiskowe i niektóre serwisy rozpisywały się o sabotażu, którego miały się dopuścić Stany Zjednoczone.
Tymczasem firma Reliance Globalcom, która jest właścicielem uszkodzonych kabli, rozwiązała zagadkę bez uciekania się do teorii spiskowych. Po analizie zdjęć satelitarnych zidentyfikowano sprawców. W Dubaju zostały zaaresztowane statki MV Hounslow i MV Ann, które uszkodziły kable.
Jeden z nich został już zwolniony, po tym, jak jego koreański właściciel zapłacił odszkodowanie. Z kolei dwóch marynarzy drugiego, który należy do irackiego armatora, może stanąć przed sądem.
Ze zdjęć satelitarnych wynika, że oba statki nielegalnie przepływały przez obszar zamknięty dla żeglugi i w czasie sztormu rzuciły kotwice, a te przerwały kable.
Komentarze (0)