Pompa dla komórek
Uczeni z USA i Korei Południowej stworzyli najmniejszą pompę, będącą dziełem rąk ludzkich. Pompa jest wielkości czerwonej krwinki.
Twórcy pompy, Sanghyun Lee z koreańskiego Pohang University oraz Alan Hunt i Ran An z University of Michigan wykorzystali swoje wcześniejsze o kilka lat odkrycie, iż w nanoskali szkło przewodzi prąd elektryczny.
Naukowcy wykorzystali szklany substrat i za pomocą lasera wypalili w nim miniaturowy otwór, którego oba końce były przykryte niezwykle cienką warstwą szkła. Warstwa ta pod wpływem wysokiego napięcia zmienia właściwości z izolacyjnych na przewodzące. W makroskali poddanie szkła takiemu napięciu skończyłoby się jego rozgrzaniem i uszkodzeniem. W nanoskali niekorzystny proces nie zachodzi.
Gdy wspominany otwór napełniony zostanie roztworem przewodzącym prąd, staje się rodzajem płynnego przewodu elektrycznego, a szkło na jego końcach działa jak elektroda.
Zespół zaprezentował pompę, zbudowaną z trzech takich elektrod o średnicy 0,6 mikrometra każda. Po przyłożeniu napięcia pompa zaczęła działać za pomocą zjawiska elektroosmozy, dzięki któremu płyn przepłynął z jednego jej końca w drugi.
Urządzenie jest w stanie dozować płyn z prędkością 1 femtolitra (10-15) na sekundę. Może być zastosowane np. do dostarczania lekarstw do poszczególnych komórek czy do pobierania z nich próbek płynów.
Komentarze (7)
waldi888231200, 17 maja 2010, 21:30
Czyli będzie potrzebne jakieś 90 kg tych czipów na osobę nie prościej skorzystać z krwiobiegu albo po staremu z żołądka.
inhet, 17 maja 2010, 21:36
Nie zawsze.
thibris, 23 maja 2010, 21:40
Poza tym żołądek też korzysta dalej z krwiobiegu... Chyba że chcesz dostarczyć lekarstwa do przewodu pokarmowego.
Jak inhet słusznie zauważył, ale nie chciało mu się rozpisywać ;P - nie zawsze, gdyż istnieje coraz częściej coś takiego jak niebezpieczne lekarstwa i terapia celowana.
waldi888231200, 23 maja 2010, 21:56
Zgodnie z zasadą : po pierwsze nie szkodzić (którą wszyscy ślubowali) to co nazywasz niebezpiecznym lekarstwem jest trucizną??
thibris, 23 maja 2010, 22:02
Zależy jak się mają plusy takiej terapii do jej minusów. Ja przykładowo mając jakieś wstrętne choróbsko mógłbym chcieć przeżyć za cenę spartolenia moich nerek, kto inny nie. Nikt nikogo nie zmusza z tego co mi wiadomo.
waldi888231200, 23 maja 2010, 22:30
aaa o to ci chodziło. Tak już jest że "tonący brzytwy się chwyta" a chirurg obcina nogę z gangreną , cystę, polipa, guza itd. myślałem że wiesz coś o "niebezpiecznych lekarstwach" (chemioterapia , jady).
lucky_one, 24 maja 2010, 09:01
Także wcale nie musi to zaraz służyć do niebezpiecznych lekarstw. Po prostu to jest jedno z zastowań.
Innym, na pewno równie obiecującym, jest właśnie diagnostyka precyzyjna