Myślenie o czasie zmniejsza skłonność do oszukiwania
Zastosowanie primingu (zwiększenia prawdopodobieństwa wykorzystania przez człowieka danej kategorii poznawczej poprzez wcześniejsze wystawienie go na działanie bodźca zaliczanego do tej kategorii) słowami dotyczącymi pieniędzy podwyższa, a wyrazami dot. czasu zmniejsza prawdopodobieństwo oszukiwania.
Francesca Gino z Harvardzkiej Szkoły Biznesu i Cassie Mogilner ze Szkoły Whartona na Uniwersytecie Pensylwanii przeprowadziły serię 4 eksperymentów. W ich trakcie ochotnicy zajmowali się różnymi zadaniami, w tym łamigłówkami językowymi, poszukiwaniem słów piosenek czy liczeniem, które miały aktywować koncept pieniędzy, czasu lub czegoś naturalnego.
Później badani pracowali nad pozornie niezwiązanymi z wcześniejszym etapem zagadkami. Autorki artykułu z pisma Psychological Science zachęcały do osiągania jak najlepszych rezultatów, oferując dodatkowe pieniądze za każde kolejne rozwiązanie. Ochotnicy mogli oszukiwać, składając raport o wynikach, bo arkusze wyglądały na anonimowe, a po zakończeniu eksperymentu poddawano je recyklingowi. Nikt nie wiedział jednak o tym, że na kartkach znajdowały się numery identyfikacyjne, pozwalające porównać liczbę rzeczywiście rozwiązanych zagadek z liczbą podaną przez badanego. W ten sposób ustalono, że priming pieniężny nasilał tendencję do oszukiwania. W pierwszym eksperymencie oszukiwało 87,5% ludzi wystawionych na oddziaływanie bodźców związanych z pieniędzmi i 66,7% poddanych primingowi słowami neutralnymi. Ci pierwsi oszukiwali też w większym stopniu, powiększając uzyskany wynik o wyższą liczbę rozwiązanych zagadek. Myślenie o czasie ograniczało skłonność do oszukiwania: tylko 42,2% ochotników z tej grupy zmieniło swój wynik.
Kolejne eksperymenty pokazały, że powiązania między pieniędzmi i oszustwem oraz czasem i oszustwem można wyjaśnić samorefleksją bądź jej brakiem. Priming czasowy skłaniał ludzi do skonstatowania, że sposób spędzania czasu składa się na to, jakie życie wiodą. To z kolei stanowiło zachętę, by zachowywać się tak, by być z siebie dumnym [...].
Gino i Mogilner zaznaczają, że choć, oczywiście, z moralnego punktu widzenia lepiej myśleć o czasie, to ludzie zwracają większą uwagę na pieniądze.
Komentarze (0)