Aspiryna nie chroni przed rakiem, ale zmniejsza gęstość piersi
Najnowsze badania specjalistów z Penn Medicine wykazały, że aspiryna nie chroni przed nowotworem, dodatkowo nie poprawia też rokowań ani przeżywalności chorych z agresywnym rakiem sutka. Okazuje się jednak, że zmniejsza gęstość tkanki, pozwalając w pewnych przypadkach na wcześniejsze wykrycie zmian.
Wyniki obu badań mają być zaprezentowane 9 grudnia na Sympozjum Raka Piersi w San Antonio.
W ramach pierwszego badania naukowcy przyglądali się wzorcom zażywania aspiryny, patologii nowotworu i ogólnej przeżywalności 1000 pacjentek leczonych w Centrum Nowotworów Abramsona. Zdiagnozowano u nich różne typy guzów, w tym raki z nadekspresją receptora HER2 czy raki potrójnie negatywne (czyli takie, w przypadku których w analizach immunohistochemicznych nie stwierdza się ekspresji receptorów estrogenów, receptora progesteronu i receptora naskórkowego czynnika wzrostu HER2). Czternaście procent uczestniczek wspominało o stosowaniu aspiryny przez co najmniej 30 dni przed postawieniem diagnozy.
Zespół dr Julii C. Tchou stwierdził, że historia przyjmowania aspiryny nie wiązała się z polepszoną przeżywalnością, bez względu na status receptorów. Po pięciu latach śledzenia losów pacjentek Amerykanie zauważyli nawet, że niskie dawki aspiryny korelowały z niższą ogólną przeżywalnością, w porównaniu do pacjentek, które nie przyjmowały jej przed rozpoznaniem.
Wcześniejsze badania wykazywały, że aspiryna może zapewnić przeciwnowotworowe korzyści. Wiele z nich miało jednak charakter wstępny, przedkliniczny [...]. Ich autorzy nie przyglądali się też uprzedniemu zażywaniu aspiryny. Nasze danie nie potwierdzają tezy, że ta stosowana od 100 lat pigułka ma właściwości ochronne [...] w przypadku kobiet z rakiem piersi. By to potwierdzić [lub wykluczyć], potrzebne są jednak większe badania kohortowe - wyjaśnia doktorantka Yun R. Li.
W ramach 2. badania akademicy sprawdzali, czy wykorzystanie aspiryny wiąże się z gęstością piersi (duża gęstość tkanki gruczołowej należy do biomarkerów ryzyka). Oceniano dokumentację medyczną 26 tys. kobiet, które przeszły rutynową mammografię w 2012 i 2013 r. i w poprzednim roku odbyły wizytę u lekarza (w jej trakcie spisano zażywane leki). Zespół natrafił na ujemną zależność między stosowaniem aspiryny a gęstością tkanki stwierdzaną w czasie mammografii. W porównaniu do kobiet z bardzo gęstymi piersiami, kobiety z większą zawartością tkanki tłuszczowej i mniej gęstymi piersiami częściej stosowały aspirynę. Amerykanie stwierdzili też, że prawdopodobieństwo posiadania skrajnie gęstych piersi spadało z dawką zażywanej aspiryny. Korelacja była szczególnie istotna u kobiet poniżej 60. r.ż. i wśród Afroamerykanek.
Komentarze (1)
dead_brain-666, 10 grudnia 2015, 04:21
Zestawy do eutanazji do kupienia i ciała niech gniją, bo to się bardziej opłaca! Oszczędność i kalkulacja!