Spór o świńską grypę
Indyjscy i amerykańscy naukowcy spierają się o świńską grypę. Amerykanie twierdzą, że w Indiach pojawił się nowy szczep wirusa i krytykują działania władz z New Delhi. Miejscowi naukowcy nie zgadzają się z ich stanowiskiem.
W bieżącym roku świńska grypa zabiła w Indiach już ponad 1500 osób. Przez cały rok 2014 ofiar było jedynie 218. Indie twierdzą, że mamy do czynienia z tym samym wirusem, który w latach 2009-2010 zabił na całym świecie 284 000 osób. Jednak odmiennego zdania się naukowcy z MIT-u.
W opublikowanym przez siebie artykule Amerykanie informują, że indyjskie odmiany, o których informacje umieszczono przed dwoma laty w publicznej bazie danych, zawierają nowe mutacje, przez które są bardziej niebezpieczne. Jednak indyjski Narodowy Instytut Wirusologii opublikował oświadczenie, w którym nazywa rewelacje Amerykanów „nieprawidłowymi”. Odmiana analizowana we wspomnianej publikacji nie wykazuje żadnej mutacji w stosunku do oryginalnego wirusa H1N1 - czytamy w oświadczeniu. Hindusi dodają, że analizowany przez Amerykanów szczep nie ma nic wspólnego z najnowszą epidemią.
Uczeni z MIT-u wzywają do dalszych badań, a z zastrzeżeniami dotyczącymi ich pracy zgadzają się też inni. Oczywiście, że należy zwiększyć czujność w związku z grypą w Indiach, ale nie można wyciągać ostatecznych wniosków na podstawie analizy dwóch szczepów - mówi Manish Kakkar z indyjskiej Fundacji Zdrowia Publicznego.
Komentarze (0)