Zanieczyszczenie światłem przyspiesza wiosnę
Wg biologów z Uniwersytetu w Exeter, zanieczyszczenie nocnym światłem powoduje, że wiosna przychodzi w Wielkiej Brytanii co najmniej tydzień wcześniej.
Nowe badanie przeprowadzili biolodzy z kampusu w Penryn w Kornwalii. Jako pierwsi przyglądali się związkom między ilością sztucznego światła nocą i datą wiosennego pędzenia (rozwoju) pąków leśnych drzew.
Doktorant Robin Somers-Yeates współpracował z niezależnymi konsultantami środowiskowymi ze Spalding Associates. W studium wykorzystano dane zebrane przez naukowców amatorów z Wielkiej Brytanii (Woodland Trust poprosił ich, by w ramach projektu Kalendarz Natury spisywali czas, kiedy po raz pierwszy dostrzegli listki dębów, jesionów, jaworów i buków). Akademicy przeanalizował je w zestawieniu ze zdjęciami satelitarnymi sztucznego oświetlenia.
Okazało się, że w jaśniejszych rejonach pączki pękały nawet 7,5 dnia wcześniej, a skutki były bardziej widoczne u drzew pączkujących później. Autorzy publikacji z pisma Proceedings of the Royal Society B uważają, że wcześniejszy rozwój pączków wywołuje efekt kaskadowy u organizmów, których cykl życiowy jest zsynchronizowany z drzewami.
Obecnie czas wylęgu gąsienic pozwala na optymalne żerowanie na świeżych pączkach. Ptaki wykluwają się zaś wtedy, kiedy jest najwięcej gąsienic. Jeśli synchronizacja zostanie zaburzona przez wczesne pączkowanie, dzika przyroda na pewno ucierpi - twierdzi prof. Richard Ffrench-Constant. Pewnym plusem jest to, że odkryliśmy, że za opisane zjawisko odpowiada zwłaszcza światło czerwone. Mamy więc okazję, by stworzyć przyjaźniejsze dla natury inteligentne oświetlenie.
Jak podkreśla Adrian Spalding ze Spalding Associates, ustalenia stanowią ważną informację dla władz miejskich, którym ostatnio dano uprawnienia do decydowania o czasie włączenia i wyłączenia oświetlenia ulic.
Komentarze (2)
wilk, 30 czerwca 2016, 14:22
Skoro tak, to i odczuwalny dla organizmów termin drugiej równonocy musi być zaburzony (opóźniona jesień).
tempik, 30 czerwca 2016, 15:04
u ludzi też chyba doszło do zaburzenia. kiedyś równonoce to była magia,święto, kazdy wyczuwał że coś sie zmienia. ale nie... zachciało się elektryczności i oświecenia