Szympansy nie stały się 'osobami prawnymi'
Nowojorski sąd ostatecznie odrzucił wniosek obrońców praw zwierząt o uznanie dwóch szympansów za "osoby prawne". Barbara Jaffe z Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork uznała, że szympansom nie przysługuje zasada habeas corpus. To zasada mówiąca, że ten, kto przetrzymuje inną osobę w więzieniu powinien, na żądanie sądu, przedłożyć dowód, iż ma prawo do takich działań. Jeśli dowód nie zostanie przedłożony, uwięziony jest wolny. W praktyce zasada dotyczy służby więziennej, a petycję o przedstawienie habeas corpus składa do sądu osoba uwięziona. W kwietniu, o czym szczegółowo informowaliśmy, sędzia Jaffe rozpoczęła postępowanie upominawcze w imieniu dwóch szympansów przebywających obecnie na Stony Brook University. Teraz sędzia uznała, że zwierzętom nie można przyznać praw wynikających z habeas corpus.
Richard Epstein, wykładowca prawa z New York University napisał, że decyzja... jest właściwa nie tylko ze względu na istniejący precedens, ale również dlatego, że cały zamysł polegający na nadaniu zwierzętom pewnych praw jest niewłaściwy od samego początku.
Obrońcy praw zwierząt nie składają jednak broni i podkreślają bardzo korzystne opinie, wyrażone przez sędzinę w uzasadnieniu wyroku. Steven Wise, prezes organizacji The Nonhuman Rights Project (NhRP), która wniosła sprawę do sądu zauważa, że sędzia Jaffe napisała, iż uznanie za osoby prawne niekoniecznie jest ograniczone do ludzi, a skoro tak to próba rozciągnięcia tego pojęcia na szympansy jest zrozumiała i pewnego dnia może się powiedzie. Sędzia dodała, że z punktu widzenia prawa "osobą prawną" są czasami np. korporacje. Zauważyła też, że koncepcja osoby ewoluuje. Jeszcze nie tak dawno temu tylko białym mężczyznom, posiadaczom nieruchomości przysługiwały pełne prawa opisane w Konstytucji USA, napisała w uzasadnieniu i przytoczyła słowa sędziego Sądu Najwyższego USA Anthony'ego Kennedy'ego, który w 2003 roku w uzasadnieniu wyroku dotyczącego praw homoseksualistów stwierdził, że czasy, w jakich żyjemy, mogą czynić nas ślepymi na pewne prawdy, a późniejsze generacje mogą uznać że prawa uznawane przez nas za właściwe i potrzebne były używane tylko do opresji.
Ostatecznie jednak sędzia Jaffe uznała, że wiąże ją precedens, a w szczególności wyrok sądu wyższej instancji, który w grudniu ubiegłego roku odmówił innemu szympansowi uznania za "osobę prawną". Nawet jeśli nie byłabym związana precedensem, to kwestia nadania szympansom prawa do korzystania z zasady habeas corpus powinna zostać rozwiązana jeśli nie przez władze ustawodawcze, to przez Sąd Apelacyjny, gdyż to ich decyzje mają wpływ na politykę całego stanu.
Wspomniany wcześniej Richard Epstein stwierdził, że zwierzęta nie są rzeczami, ale nie są też ludźmi. Zdaniem uczonego The Nonhuman Rights Project odchodzi od głównego problemu, jakim powinno być zastanowienie się, jakie formy ochrony powinny przysługiwać zwierzętom i dlaczego.
Steven Wise zapowiada, że jego organizacja jeszcze w bieżącym roku złoży wniosek o nadanie prawa habeas corpus słoniom przetrzymywanym w niewoli w innym stanie.
Komentarze (3)
wilk, 3 sierpnia 2015, 18:05
Moja jaszczurka chce do Sejmu.
MrVocabulary (WhizzKid), 3 sierpnia 2015, 20:10
A od kiedy to wilki mają głos? Na pewno nie z diety, skoro milczenie jest owiec
radar, 4 sierpnia 2015, 19:09
Kolejny gad w Sejmie?