Wielkie badania wpływu komórek na zdrowie

| Medycyna
Jason DeRusha; CC

Rozpoczynają się szeroko zakrojone badania dotyczące wpływu telefonów komórkowych na zdrowie. Potrwają one przez 20 lat i weźmie w nich udział 250 000 osób z pięciu krajów. Operatorzy tacy jak Vodafone czy O2 już zgodzili się zaproponować w nich udział przypadkowym osobom w wieku 18-69 lat. Twórcy badań chcą sprawdzić, czy wykorzystywanie komórek ma jakiś wpływ na rozwój nowotworów, demencji, chorób Alzheimera i Parkinsona, schorzeń serca, depresji czy bezsenności. Raport omawiający ryzyko nowotworów powinien pojawić się po około 10 latach badań.

Dotychczas nie znaleziono żadnych dowodów jednoznacznie przesądzających o szkodliwości wykorzystywania telefonów komórkowych. Dlatego też coraz więcej naukowców mówi o konieczności przeprowadzenia badań długoterminowych. Warunek ten ma spełnić wspomniany powyżej program Cosmos (the cohort study on mobile communications). Wciąż bowiem nie wiemy, czy w czasie liczonym w dziesiątkach lat telefony komórkowe są bezpieczne. Specjalistów martwi też ewentualny wpływ tych urządzeń na rozwój nowotworów u najmłodszych.

W wielu rozwiniętych krajach świata liczba telefonów komórkowych jest równa lub większa od liczby mieszkańców. Jednocześnie wielki wzrost miał miejsce w ciągu ostatnich lat, a to zbyt krótki czas by - o ile telefony są szkodliwe - rozwinęły się nowotwory. Wiele z nich daje pierwsze objawy dopiero po 10-20 latach rozwoju.

Badania będą prowadzone w Wielkiej Brytanii, Holandii, Szwecji, Finlandii i Danii. Na czele zespołu naukowego stanął Paul Elliott z Imperial College London. Do uczonych będą docierały informacje, jak intensywnie dana osoba używa telefonu komórkowego do prowadzenia rozmów, wysyłania SMS-ów i surfowania po Sieci. Dane te będą porównywanie z wynikami badań lekarskich osób objętych badaniami.

telefon komórkowy zdrowie Imperial College London Paul Elliott