W bieżącym roku padnie rekord?
Meteorolodzy z NOAA (Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej) informują, że bieżący rok będzie najprawdopodobniej najcieplejszym od czasu prowadzenia pomiarów. Do takich przypuszczeń skłania ich fakt, że wrzesień był czwartym z rzędu rekordowo ciepłym miesiącem. Średnia globalna temperatura września wyniosła 15,7 stopnia Celsjusza. To najcieplejszy wrzesień od 1880 roku. NASA, która w nieco inny sposób mierzy temperaturę potwierdza, że wrzesień był rekordowo gorący.
Średnia globalna temperatura w ciągu pierwszych 9 miesięcy bieżącego roku wyniosła 14,7 stopnia Celsjusza. Dokładnie tyle ile w 1998 roku, kiedy to miesiące styczeń-wrzesień były najcieplejsze w historii. Dlatego też jest bardzo prawdopodobne, że rok 2014 będzie najcieplejszym w historii pomiarów, stwierdziła Jessica Blunden z NOAA.
Jedną z przyczyn wystąpienia tak ciepłego roku będzie zjawisko El Niño. W 1998 roku bardzo ciepłe El Niño pojawiło się na początku roku. Później zanikło, a temperatury zaczęły spadać. W bieżącym roku El Niño jeszcze nie wystąpiło, ale specjaliści widzą coraz więcej sygnałów świadczących o tym, że wkrótce się pojawi, zatem temperatury będą wyższe niż przeciętna. Kolejne rekordy wyjątkowo gorących lat padały, według metodologii NOAA, w latach 1995, 1997, 1998, 2005 i 2010. To jeden z wielu dowodów, że klimat nadal się ociepla. Ocieplenie jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na ludzkość - mówi Donald Wuebbles, klimatolog z University of Illinois.
Od grudnia 1916 roku na Ziemi nie padł miesięczny rekord zimna. Wszystkie miesięczne rekordy ciepła zanotowano po roku 1997.
Jeff Masters, dyrektor prywatnej firmy meteorologicznej Weather Underground ostrzega, że jeśli El Niño rzeczywiście pojawi się pod koniec bieżącego roku, to roku 2015 może być kolejnym rekordowo ciepłym rokiem, a różne obszary globu mogą doświadczać dużych fal ciepła i poważnych susz.
Komentarze (0)