Tkanina z Bayeux: studentki warszawskiej ASP podjęły próbę odtworzenia średniowiecznego skarbu zgodnie z techniką oryginalnego haftu
Tkanina z Bayeux to ręcznie tkane płótno pokryte haftem, przedstawiające podbój Anglii przez Wilhelma I Zdobywcę oraz bitwę pod Hastings (1066). Uznaje się ją za cenne ikonograficznie źródło historyczne, nic więc dziwnego, że w 2007 r. została wpisana na listę UNESCO Pamięć Świata. Tkanina ma długość prawie 70 m (68,38). Jej rozpoznawalność, technika wykonania i zastosowane materiały sprawiły, że stała się ona elementem zajęć pierwszego roku Konserwacji i Restauracji Tkanin Zabytkowych na wydziale o podobnie brzmiącej nazwie (Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki) warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Studentki podjęły próbę odtworzenia tkaniny zgodnie z techniką oryginalnego haftu.
Pierwszy rok specjalizacji jest czasem na naukę haftów historycznych w Pracowni Technologii i Technik Tkackich i Hafciarskich (przynależy ona do Katedry Konserwacji i Restauracji Tkanin Zabytkowych). W pierwszym semestrze studentki [jak dotąd specjalizację wybierają same kobiety] zapoznają się z historycznymi ściegami hafciarskimi, wykonując kompozycje hafciarskie przedstawiające naturalne surowce barwierskie. W następnym semestrze mogą już szlifować swój warsztat. Każda z adeptek tej sztuki ma do wykonania fragment jednej z czterech różnych kopii haftu historycznego, w tym tkaniny z Bayeux; tę ostatnią wybrano do kopiowania ok. 15 lat temu.
Niestety, w naszych warunkach [kopii] nie da się [...] wykonać z oryginału – jest ona wykonywana ze zdjęć z dostępnych publikacji - podkreślają przedstawiciele uczelni. Pierwowzór haftowano głównie 3 ściegami: chorągiewnym, sznureczkiem i miejscowo rozłupanym. Gdy zna się technikę wykonania i dysponuje się zdjęciami, haft można odtworzyć bardzo wiernie. Zadanie studentek polega na obserwacji, analizie i wykonaniu wyznaczonego fragmentu haftu. Ważne jest, aby zaobserwować, jak w danym miejscu zbudowany jest ornament, przeanalizować układ ściegów, a następnie naśladując wszelkie niuanse, jak również niedoskonałości, powtórzyć to w wykonywanym zadaniu. W tym celu stosujemy wełnę o zbliżonych parametrach, farbowaną na zajęciach z farbiarstwa i odpowiednio dobieraną do danego miejsca na tkaninie.
Na początku prace polegały na odtwarzaniu co ciekawszych scen na osobnych podłożach. Teraz wygląda to już nieco inaczej. Do haftowania przygotowano bowiem rolkę nieco szerszą od oryginału (panele średniowiecznej tkaniny mają szerokość 0,5 m). Nawinięto na nią ponad 5 metrów ręcznie tkanego lnianego płótna. Przez ostatnie 7 lat wykonano 51 cm, łatwo więc policzyć, że gdyby w tym samym tempie wykonywać kopię całej tkaniny, prace trwałyby, bagatela, prawie 250 lat.
Nie chodzi o to, by na zajęciach skopiować coś od deski do deski, lecz by spróbować swoich sił w pracy z różnymi materiałami i zdobyć umiejętności techniczne pozwalające na jak największe zbliżenie się do oryginału. Wspomniane zdolności są niezbędne w późniejszym życiu zawodowym, jak również rozwijaniu pasji hafciarskich.
Komentarze (0)