SMS-owanie wyzwala nieznany dotąd rytm fal mózgowych
Wysyłanie SMS-ów wyzwala nieznany dotąd rodzaj rytmu fal mózgowych.
By się dowiedzieć, jak pracuje nasz mózg w czasie komunikacji tekstowej za pomocą smartfonów, zespół prowadzony przez Williama Tatuma z Mayo Clinic przeanalizował dane 129 pacjentów w średnim wieku 36 lat (93 kobiet i 36 mężczyzn). Ich fale mózgowe monitorowano przez 16 miesięcy za pomocą EEG. W tym samym czasie byli oni nagrywani.
Dr Tatum wykrył unikatowy "rytm SMS-owania" u 27, czyli u ok. 1 na 5 pacjentów, którzy wysyłali wiadomości tekstowe w okresie monitoringu aktywności elektrycznej mózgu.
Później naukowcy poprosili ochotników, by wzięli udział w testach uwagi oraz funkcjonowania poznawczego i by wykonywali szereg czynności, np. wysyłali SMS-y czy stukali palcami. Tylko wysyłanie wiadomości tekstowych wyzwalało nowy rytm mózgowy (wg autorów publikacji z pisma Epilepsy & Behavior, całkiem różny od wszystkiego, co dotąd opisano).
Nie stwierdzono korelacji rytmu SMS-owania z cechami demograficznymi pacjentów, w tym z wiekiem, płcią, rodzajem padaczki lub obecnością zmian mózgowych na skanach z rezonansu.
Sądzimy, że nowy rytm to obiektywna miara zdolności mózgu do przetwarzania niewerbalnych informacji podczas korzystania z urządzeń elektronicznych. Ma on związek z silnie rozproszoną siecią, rozszerzaną przez uwagę bądź emocje.
Nowy rytm wykryto nie tylko u użytkowników smartfonów, ale i iPadów. Naukowcy dywagują, że występowanie innego rytmu fal mózgowych podczas korzystania z urządzeń przenośnych może być związane z mniejszymi ekranami, które wymagają silniejszej koncentracji.
To nowy powód biologiczny, by nie wysyłać wiadomości tekstowych podczas prowadzenia samochodu - SMS-owanie zmienia bowiem fale mózgowe. Potrzeba jeszcze dalszych intensywnych badań. Musimy zacząć analizować reakcje mózgu przy tworzeniu interfejsu z urządzeniami elektronicznymi.
Komentarze (3)
lester, 28 czerwca 2016, 13:16
Treść ewidentnie wskazuje na badania amerykańskie (iPod) jak by nie wystarczyło wspomnieć o tabletach. Poza tym nie widzę nawet słowa na temat znaczenia tego nowego rytmu fal, a jednocześnie wniosek o ich szkodliwym wpływie na koncentrację. Czyli albo wniosek z d*py, albo fragmentaryczny artykuł.
Ja z kolei, na podstawie powyższej treści, mogę wysnuć trochę złośliwy wniosek, że iPady to takie kurduplaste urządzenia, nie różniące się znacząco od komórek. Jest więc to nowa jakość sztucznie stworzona przez pazerną firmę do wyłudzania pieniędzy od swoich fanbojów. Poza tym wydawało mi się, że do wysyłania iSMS-ów służą iPhony. Jeżeli włączamy do badania iPady, to dlaczego nie pełnowymiarowe PC-ty z 40" ekranami, przecież z nich też da się wysłać SMS-a. Może chodzi o zwięzłą komunikację tekstową, a nie rozmiar ekranu?
Jajcenty, 28 czerwca 2016, 13:28
W ogólności czaty i maile. No i dlaczego tylko 20% badanych? Dużo do badania.
glaude, 28 czerwca 2016, 16:17
Z tego co widzę, to najprawdopodobniej dotyczy tylnych odprowadzeń. Zapis jest niewyraźny i nie do powiększenia na komórce.
Fale lambda tez są rejestrowane w tylnych elektrodach przy oglądaniu obiektów z dużą ilością szczegółów - ale u wszystkich. Tu jest analogia, jednak tylko u 1/5 - no ale nie wiem czy grafoelementy są podobne?
Napewno nie są to fale "mi", bo nie mają związku z ruchem.
A ze nie wolno sms-ować przy prowadzeniu pojazdu wie kazdy bez tych badań. Trochę szum na wyrost. Pewnie przejdzie bez echa.
Na pececie dopiero widać, że to są przednie i centralne odprowadzenia - a nie tylne. Ciekawe, czy przy wykonywaniu prostych zadań matematycznych (dodawanie i odejmowanie) też by się rejestrowało te fale?