Błyskawiczna reakcja na utratę wzroku
Powszechnie wiadomo (i potwierdzają to badania), że u osób niewidomych pozostałe zmysły znacznie się wyostrzają. Dotychczas nie było jednak wiadomo, jak do tego dochodzi. Badacze z Beth Israel Deaconess Medical Center (BIDMC) uchylili rąbka tajemnicy dzięki interesującemu eksperymentowi.
Przeprowadzone doświadczenie wyjaśnia częściowo mechanizm kompensacji utraconej zdolności widzenia, lecz także dowodzi, że proces ten zachodzi bardzo szybko i jest odwracalny. Jak tłumaczy dr Alvaro Pascual-Leone, jeden z autorów badania, zdolność mózgu do reorganizacji jest znacznie większa, niż dotychczas sądzono. W naszym badaniu wykazaliśmy, że nawet u osoby dorosłej część mózgu odpowiedzialna za widzenie szybko dostosowuje się do przetwarzania [informacji o] dotyku w reakcji na całkowitą utratę zdolności widzenia. Szybkość i dynamiczna natura zaobserwowanych zmian sugeruje, że dzieje się to nie dzięki tworzeniu nowych połączeń nerwowych, które zajmowałoby znaczną ilość czasu, lecz dzięki prezentowaniu przez korę wzrokową nowych zdolności, które są ukryte, gdy wzrok jest sprawny.
W jednym z poprzednich badań naukowcy z BIDMC udowodnili, że osoby, którym zasłoni się oczy, już po pięciu dniach znacznie skuteczniej odczytują tekst zapisany alfabetem Braille'a. Wykonane później testy wykazały, że ich kora mózgowa przeszła znaczne zmiany. Badacze podążyli tym tropem i postanowili okreslić naturę tych zmian.
Do badania zaproszono 47 ochotników. Połowie z nich zasłonięto całkowicie oczy na pięć dni, pozostałym zaś - tylko na czas wykonywanych testów. Badani z obu grup uczyli się intensywnie (przez cztery do sześciu godzin dziennie) alfabetu Braille'a pod okiem instruktorów z Carroll Center for the Blind. Wykonano u nich także obrazowanie metodą funkcjonalnego rezonansu magnetycznego, pozwalające na określenie aktywności poszczególnych części mózgu.
Eksperyment wykazał, że osoby, którym zasłonięto oczy na pięć pełnych dni, nie tylko radzą sobie znacznie lepiej z odczytywaniem informacji zapisanych alfabetem Braille'a, lecz także ich mózgi przeszły znaczną reorganizację. Ich kora wzrokowa wykazywała ogromną aktywność w reakcji na dotyk. Także jej pobudzanie metodą przezczaszkowej stymulacji magnetycznej (ang. transcranial magnetic stimulation - TMS) znacznie zakłócało możliwość odbioru informacji związanych z dotykiem, co dodatkowo potwierdza zmiany zachodzące w układzie nerwowym.
Co ciekawe, już w 24 godziny po zakończeniu eksperymentu mózg uczestników eksperymentu wracał do normalnego trybu funkcjonowania. Jak ocenia dr Lotfi Merabet, główna autorka badania, ta wyjątkowo szybka adaptacja oznacza, że funkcje normalnie hamowane w obrębie kory wzrokowej zostają "wyciągnięte na powierzchnię", gdy zachodzi taka potrzeba. Dodaje: jesteśmy przekonani, że z czasem te funkcje zostają utrzymane i wzmocnione, prowadząc ostatecznie do trwałych zmian strukturalnych. Wykonany eksperyment podważa więc przekonanie niektórych badaczy o trwałym podziale funkcjonalnym mózgu na części o wyraźnej specjalizacji.
Wyniki badań opublikowano w najnowszym numerze czasopisma PLoS One.
Komentarze (7)
Mariusz Błoński, 27 sierpnia 2008, 17:22
Baardzo ciekawy eksperyment. Od razu przychodzi na myśl wykorzystanie takich zdolności reorganizacji mózgu przez różnego rodzaju służby. Jeśli z czasem uda się utrwalać takie zdolności i zapobiegać utracie innych, to będzie można "hodować" osoby o konkretnych właściwościach.
mikroos, 27 sierpnia 2008, 17:33
Dlaczego mnie też na myśl przyszło w pierwszym rzędzie wykorzystanie tych zdolności przez armię/służby specjalne, a nie przez lekarzy? To już mania prześladowcza, czy naprawdę żyjemy w aż tak chorym świecie? :/
Zatochi, 28 sierpnia 2008, 10:25
Po prostu ostatnie wydarzenia w Rosji i Gruzji przynoszą na myśli tylko takie wykorzystanie tych zdolności... Mnie kojarzy się film Daredevil...
Wydaje mi się że naukowcy mogą się mylić na temat tych "Ukrytych funkcji". Po prostu w naszej głowie znajdują się sieci neuronowe, które uczą się nowych funkcji, a nie że je umieją i gdy potrzeba to te funkcje są wyciągane na wierzch. Obecnie na TVN emitowany jest taki program "Dwie Twarze" i pokazuje on, że człowiek może się wielu rzeczy nauczyć i to w krótkim czasie. Przy czym w tym programie uczenie się nowego zawodu jest wymuszone, a w tym eksperymencie przymusowe. Przydałoby się tutaj przytoczyć historię pewnego nastolatka, który po utracie wzroku zdołał wyuczyć się zmysłu echolokacji...
inhet, 28 sierpnia 2008, 23:58
Ale to się właśnie zrobić nie da - rozwój jednych zdolności odbywa się kosztem osłabienia innych. Inaczej być nie może, mózg ma przecież ograniczoną pojemność i moze zbudować skończoną liczbę połączeń.
mikroos, 29 sierpnia 2008, 00:08
Ale można (w teorii, rzecz jasna) np. wyhodować żołnierza, który będzie miał perfekcyjny wzrok, za to pozbawimy go strachu nie pozbawiając jednocześnie umiejętności logicznego planowania. Podejrzewam, że Mariusz miał mniej więcej coś takiego na myśli.
inhet, 30 sierpnia 2008, 08:33
Sprawa nie sięga tak głęboko, dotyczy tylko pól czuciowych kory i ich wzajemnej zamienności. Takie doświadczenia prowadzone są już od jakiegoś czasu, zresztą przecież istnieje bogaty materiał obserwacyjny, zebrany w trakcie badań chorych. Nic nie wskazuje na to, by tą drogą można było wzbogacić percepcje kosztem ośrodków podkorowych, międzymózgowia czy pnia.
Jeśli zaś chodzi o hodowlę żołnierzy, to prędzej w tej dziedzinie doczekamy się automatów. Lem bardzo ładnie to wywiódł w "Pokoju na Ziemi". No i taka tendencja daje się już zaobserwować, natomiast żołnierzy metodami neuralnymi produkuje się wyłącznie w filmach.
mikroos, 30 sierpnia 2008, 10:22
Niekoniecznie się zgodzę z tymi automatami. Jeżeli powstaną i będą masowo używne przez więcej, niż jedną armię świata, wówczas przy ewentualnym starciu automaty się wybiją, a potem i tak dojdzie do wojny między ludźmi. Przecież celem wojny nie jest przeważnie zniszczenie maszyn, tylko najczęściej zajęcie terenu. A teren to ludzie.
Z kolei obserwacja chorego mózgu wcale nie musi mieć przełożenia na funkcjonowanie tego prawidłowego.