Odkryli 10 ton monet i odcyfrowali system monetarny zachodniej dynastii Han
W pobliżu stolicy prowincji Jiangxi Nanchang odkryto cmentarzysko z okresu panowania zachodniej (wcześniejszej) dynastii Han (206 p.n.e.-9 n.e.). Odsłonięto ponad 10 tys. obiektów, w tym tabliczki z drewna bambusowego, figurki i 10 ton, czyli circa 2 mln miedzianych monet wuzhu (五銖).
Od sierpnia, zawieszony na drewnianej platformie 9 m nad dnem grobowca, Li Xiaobin dzień w dzień spędzał ok. 6 godzin na liczeniu monet. Cmentarzysko Haihunhou to, wg doniesień prasowych, jedna z najbardziej kompletnych nekropolii z okresu zachodniej dynastii Han, na jakie kiedykolwiek natrafiono. Zajmuje powierzchnię 40 tys. m2. Oprócz 8 grobowców znaleziono także stanowisko z rydwanem.
Archeolodzy podkreślają, że bogactwo artefaktów rzuca sporo światła na styl życia ówczesnej arystokracji. Na fotografiach ze stanowiska widać całe stosy monet. Są one oczyszczane, katalogowane i fotografowane. Chińczycy podkreślają, że ich prace pozwalają lepiej zrozumieć ówczesny system monetarny. Źródła historyczne wspominały, że konopne sznury z tysiącem monet stanowiły jednostkę monetarną od czasów dynastii Tang, ale dowody z Haihunhou cofają tę cezurę o 600 lat.
Jak wyjaśnia Xin Lixiang z Chińskiego Muzeum Narodowego, który zawiaduje wykopaliskami, 10 sznurów miedzianych monet można było wymienić na 250 g (jeden jin) złota. Warto dodać, że w owych czasach cały majątek rodziny reprezentującej klasę średnią odpowiadał 10 jinom złota. Na stanowisku znaleziono 6 kompletnych sznurów monet. Sznury były nadgryzione zębem czasu, ale można je było zidentyfikować - opowiada Li.
By stosy monet się nie osunęły, trzeba było pracować na platformie. Monety pochodziły z okresu rządów 3 cesarzy: Wudi (panującego w latach 141-87 p.n.e.), Zhaodi (87-74 p.n.e.) i Xuandi (74-49 p.n.e.).
Xin podkreśla, że liczba monet wskazuje na status zmarłego. Przyszłe prace mają się koncentrować na artefaktach z trumny z centralnego mauzoleum. Naukowcy podejrzewają, że główny grobowiec należy do Liu He, wnuka cesarza Wudi.
Nekropolia zachowała się tak dobrze, że archeolodzy byli w stanie zidentyfikować fundamenty grobowców Liu i jego żony oraz towarzyszących kaplic pamiątkowych. Widać też szlaki komunikacyjne i system melioracyjny.
Komentarze (2)
Arlic, 15 listopada 2015, 14:48
"Od sierpnia, zawieszony na drewnianej platformie 9 m nad dnem grobowca, Li Xiaobin dzień w dzień spędzał ok. 6 godzin na liczeniu monet."
??? Przecież to można było zrobić w 10min.... Co sugerują już drugie zdanie tego artykułu.
TrzyGrosze, 15 listopada 2015, 16:45
i zabawa by się skończyła.
A tak, dzień w dzień 6 godzin ekstatycznej przyjemności dla liczygrosza.