Nie przesypiaj stresu, nie będziesz mieć PTSD
Pozbawienie ludzi snu przez parę godzin po stresującym zdarzeniu zmniejsza ryzyko wystąpienia zespołu stresu pourazowego (ang. Post-Traumatic Stress Disorder, PTSD).
Psycholodzy z Uniwersytetu Ben-Guriona (BGU) i Uniwersytetu w Tel Awiwie przeprowadzili serię eksperymentów i zauważyli, że pozbawianie snu przez ok. 6 godzin od traumatycznego zdarzenia ogranicza rozwój typowych dla PTSD zachowań.
Często osoby zajmujące się kimś, kto przeżył traumę, np. ekipy medyczne, próbują zwalczyć stres podopiecznego i zakładają, że dobrze mu zrobi, gdy odpocznie i wszystko prześpi. Ponieważ pamięć odgrywa ważną rolę w rozwoju PTSD [a w czasie snu dochodzi do konsolidacji śladów pamięciowych], postanowiliśmy określić skutki deprywacji sennej bezpośrednio po ekspozycji na uszkadzający bodziec - tłumaczy prof. Hagit Cohen z BGU.
W ramach eksperymentów szczury pozbawiane snu po urazie (ekspozycji na woń drapieżnika) nie przejawiały zachowań świadczących zapamiętaniu zdarzenia, natomiast grupa kontrolna, której pozwolono spać po traumatycznym zdarzeniu, pamiętała (wystąpiły symptomy przypominające PTSD).
Zastosowanie modelu szczurzego uzasadnia fakt, że podobnie jak w przypadku ludzkich populacji przeżywających silny stres, u 15-20% zwierząt pojawiają się długoterminowe zaburzenia zachowania.
Komentarze (3)
wilk, 19 lipca 2012, 18:00
Tylko czy woń drapieżnika jest faktycznie aż tak stresująca? Bo stres np. jazdy w korku jednak różni się od stresu w wyniku wypadku lub bycia ofiarą.
Anna Błońska, 19 lipca 2012, 19:04
Też się nad tym zastanawiałam. Wydaje mi się jednak, że skoro szczury wiedzą, że znajdują się na ograniczonej przestrzeni (bez szans na ucieczkę), to wyczucie drapieżnika musi być bardzo stresujące. Trochę jak wyrok.
macintosh, 22 lipca 2012, 11:29
PTSD to już poważna sprawa. Jednak każdy z nas przeżywa mniejszy lub większy stres. I niezależnie czy mniejszy lub większy - są to wrażenia, które są utrwalane podczas snu. Dlatego po powrocie do domu jadąc przez korki i zaśnięcie potem utrwala wrażenia. Dlatego dobrze przed snem zrobić coś dobrego / opracować jakiś fajny plan...