Uczciwość obserwowana
Wrażenie bycia obserwowanym powoduje, że ludzie zachowują się uczciwiej, nawet jeżeli oczy nie są prawdziwe. Zespół z Newcastle University przez kilka tygodni monitorował, ile pieniędzy ludzie wrzucają do "skrzynki uczciwości", kupując napój (mleko, kawę lub herbatę) na uczelnianej stołówce. Naukowcy zauważyli, że płacili oni niemal trzy razy więcej, gdy zawieszony nad skarbonką plakat przedstawiał parę oczu niż wtedy, gdy widniały na nim kwiaty. Gwoli wyjaśnienia warto dodać, że pod plakatem umieszczono cennik, nikt jednak nie kontrolował wysokości odliczanej kwoty.
Mózg reaguje na widok oczu i twarzy, możliwe więc, że przedstawiające je zdjęcie czy rysunek dają uczucie bycia obserwowanym przez inną osobę — piszą badacze w artykule opublikowanym w Biology Letters.
Melissa Bateson, behawiorystka, a zarazem szefowa eksperymentu, wyjaśnia, że pod koniec każdego tygodnia podliczano, ile pieniędzy wrzucono do skrzynki i ile napojów w przybliżeniu wydano. Odkryliśmy, że ludzie płacili ok. 2,76 razy więcej, kiedy zwrócili uwagę na spoglądające na nich ze ściany oczy niż wtedy, kiedy zauważali zwykłe kwiaty. Pomimo że obrazek na ścianie był zwykłą czarno-białą kserokopią, wiemy, że ludzkie mózgi są zaprogramowane na przetwarzanie wizerunków twarzy i oczu. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, iż dla nas jako gatunku jest bardzo ważne, czy inni się nam przyglądają.
Badacze uważają, że wyniki ich badań przydadzą się podczas resocjalizacji czy do skłonienia krnąbrniejszych jednostek do przestrzegania prawa. Umieszczając w otoczeniu wizerunek oczu, będzie można namówić ludzi do ściślejszej współpracy albo bardziej prospołecznego zachowania — dodaje Bateson. Wybieg ten znajdzie prawdopodobnie zastosowanie w systemach zabezpieczeń i kamerach monitorujących szybkość, z jaką poruszają się pojazdy.
Komentarze (0)