Grobowiec księżniczki w niezwykłej lokalizacji
W południowej części staroegipskiej nekropolii Abusir znaleziono grobowiec księżniczki Szeretnebti. Archeolodzy byli zaskoczeni jego lokalizacją, bo w tej części grzebano urzędników. Groby królewskie były wysunięte 2 km bardziej na północ, znajdowały się więc w centrum Abusir. Inne piramidy zbudowano z kolei bardziej na południu w Sakkarze.
Ponieważ misja, której przewodzi Miroslav Bárta z Instytutu Egiptologii Uniwersytetu Karola w Pradze, nadal trwa, na razie nie wiadomo, czy w grobowcu znajdują się szczątki księżniczki. Konstrukcja pochodzi z ok. 2500 r. p.n.e. (oszacowano to na podstawie stratygrafii stanowiska i analizy imienia).
Czesi uważają, że budowniczowie grobowca wykorzystali naturalny stopień w skale macierzystej, by uzyskać na głębokości 4 m dziedziniec. Jego północną i zachodnią ścianę pokrywają wapienne bloki, a południową wycięto w skale macierzystej. Ścianę wschodnią także postawiono z bloków, a wzdłuż niej poprowadzono wapienne schody.
Na środku stoją 4 wapienne kolumny, które kiedyś wspierały architrawy i bloczki stropu. Na południowej stronie filarów widniały inskrypcje z imieniem księżniczki ("Królewska córka, ciało z jego ciała, ukochana i czczona przed wielkim bogiem Szeretnebti").
Południowa ściana dziedzińca płynnie przechodzi w biegnący na wschód korytarz; wykuto tu 4 grobowce, z których dotąd zbadano tylko 3. Należały do urzędników wyższego szczebla: Duaptaha (nadzorcy służby), Szepespuptaha (strażnika prawa) i Nefera. Pierwsze dwa zbudowano za panowania Dżedkare, ostatni wydaje się nieco starszy. Czwarty grobowiec znajduje się między grobowcami Szepespuptaha i Nefera. Należał do osoby o imieniu Ity. Wejścia do grobowców Duaptaha i Szepespuptaha znajdują się jeszcze na dziedzińcu, podczas gdy do pozostałych krypt wchodzi się już z korytarza. Fałszywe drzwi do grobowca Nefera nadal stoją, gdzie je postawiono przed tysiącami lat. Archeolodzy odkryli także serdab, czyli komorę z 4 posągami właściciela. Na jednym z nich przedstawiono go jako skrybę.
Między wejściami do grobowców umieszczono 3 naosy z rzeźbami z wapienia. Przetrwały drobne ślady oryginalnej polichromii. W pierwszym naosie znajdowała się postać mężczyzny, w drugim mężczyzny z synem, a w trzeciej dwóch mężczyzn i kobiety.
Komentarze (1)
lester, 19 listopada 2012, 18:01
cóż, skoro u nas można z królami chować pospólstwo, to czemu nie królów z pospólstwem. przewrotność ludzka nie jest wymysłem tylko naszych czasów.