Totaliskaryzm, czyli totalny fiskalizm
Wrocławska Izba Skarbowa postanowiła rozpocząć totalną inwigilację użytkowników Allegro. Urzędnicy ogłosili przetarg na stworzenie narzędzia, które nie tylko umożliwi sprawdzenie wszystkich transakcji dokonywanych na Allegro od 2007 roku, ale również będzie sprawdzało powiązania osób korzystających z Allegro z firmami kurierskimi.
Dotychczas współpraca serwisu aukcyjnego ze skarbówką polegała na tym, że Izba Skarbowa wysyłała zapytanie dotyczące podejrzanych jej zdaniem transakcji, a Allegro musiało na nie odpowiadać.
Teraz urzędnicy chcą przetwarzać na masową skalę informacje dotyczące sprzedawców, kupujących, oferowanych towarów, posiadanych rachunków bankowych, numerów telefonów, powiązań z innymi użytkownikami i umieszczanych ogłoszeń. Allegro złożyło w tej sprawie skargę do ministra finansów. Zdaniem Allegro działania te w sposób bezsprzeczny naruszają przede wszystkim zasadę praworządności i zasadę legalizmu płynące wprost z treści art. 7 Konstytucji RP, jak i art. 120 Ordynacji podatkowej. Również stanowią one naruszenie zasad określonych w art. 47 i art. 51 Konstytucji RP, które zawierają zasadę dotyczącą ochrony prywatności oraz zakazu zbierania przez organy informacji o obywatelach ponad przypadki niezbędne i uznane w demokratycznym państwie.
Komentarze (7)
este perfil es muy tonto, 30 stycznia 2012, 15:23
milusio:) socjalizm kwitnie
Hidden, 30 stycznia 2012, 15:58
Za daleko się z tym programem chcą posunąć, na pewno wystarczyłoby im sumowanie transakcji dla użytkowników, bo to tu leży problem - ludzie którzy nie płacą podatku od swojej sprzedaży na allegro. Jeśli już program wskaże na coś podejrzanego, mogą sobie tradycyjnym kanałem te wszystkie szczegółowe informacje ściągać.
waldi888231200, 30 stycznia 2012, 17:02
Po sprzedaniu starych za ciasnych używanych butów narciarskich też ?? przecież ja je kupiłem z watem.
Hidden, 30 stycznia 2012, 19:19
Wiem, że to głupie domagać się VATu od sprzedaży starych rupieci, ale czy winny jest tego urząd skarbowy, czy ci którzy przepisy tworzą i domagają się od urzędów ich bezwzględnego egzekwowania?
Mariusz Błoński, 30 stycznia 2012, 22:10
Oczywiście, że winni są ci, którzy tworzą fatalne prawo.
A w ostateczności jesteśmy wynni my, którzy od 20 lat głosujemy na POPISLDPSL i co tam jeszcze ci sami ludzie po drodze tworzyli.
Hidden, 31 stycznia 2012, 00:36
Na pewno też duży w tym udział ma to, że co inny obóz dobiera się do władzy, to zaczyna wszystko robić po swojemu i nikt nigdy nie może niczego w tym kraju zrobić do końca, nawet jeśli ma dobry i realistyczny pomysł. Do tego ciągle widzę, jak jeden obóz wręcz z premedytacją sabotuje dokonania drugiego dla własnej korzyści, albo też kolejny populista zdobywa poparcie niemożliwymi obietnicami.
Teraz wreszcie tę samą partię wybrano po raz drugi, tylko co z tego, skoro ta partia to jeden wielki żart i udowadnia to nam praktycznie co miesiąc. I dalej ponad 30% społeczeństwa tego nie dostrzega.
Nie wiem co o tym myśleć, nie mieści mi się to w głowie.
PS. Tak w ogóle to na kogo mamy głosować? SP? To te samo pokolenie. Palikot? To kolejny populista, przynajmniej tak mi się wydaje. Nie głosować? To i tak kogoś z nich wybiorą...
Jajcenty, 31 stycznia 2012, 07:25
Bo problem leży w tym modelu demokracji. Głosująca większość daje się manipulować. Żaden polityk nie wyjdzie i nie powie że zabierze - on da!
Żeby jeździć samochodem potrzeba prawka, żeby łowić ryby trzeba mieć kartę wędkarską, żeby decydować o moim losie wystarczy skończyć 18 lat.
Bez odpowiednich konstytucyjnych zapisów na poziom długu i na co wolno się zadłużać (tylko inwestycje) przyjdzie nam ponosić ciężar wychodzenia z kryzysu jeszcze wiele wiele razy.