Nowa taktyka Anonimowych
Anonimowi prowadzący operację #OpMegaupload, której celem jest zemsta za zamknięcie serwisu Megaupload, wykorzystują podczas ataków nietypową taktykę. Polega ona na... przymuszaniu internautów do wzięcia udziału w ataku na strony amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości.
Na jednej ze stron internetowych znajduje się kod JavaScript, który powoduje, że gdy użytkownik odwiedzi taką witrynę, jego przeglądarka zaczyna masowo wysyłać zapytania HTTP na adres Departamentu. Tym samym komputer internauty, bez wiedzy właściciela, bierze udział w ataku DDoS.
Linki do wspomnianej strony są rozpowszechniane przez Anonimowych i ich sympatyków za pomocą Twittera. Często wykorzystywane są serwisy skracające, by ukryć przed użytkownikiem prawdziwy adres witryny. Co więcej, internauci, pod fałszywymi pretekstami, są zachęcani do odwiedzenia witryny.
Dotychczas Anonimowi podczas ataków używali oprogramowania, które najpierw trzeba było zainstalować. W wielu krajach wykorzystywanie takich programów jest przestępstwem. Nieświadome wzięcie udziału w ataku prawdopodobnie nie grozi użytkownikowi sankcjami, jednak może go narazić na podejrzenia ze strony organów ścigania.
Komentarze (20)
este perfil es muy tonto, 23 stycznia 2012, 12:21
to dzięki temu świadomi atakujący będą mieli furtkę polegającą na mówieniu że byli nieświadomi
mikroos, 23 stycznia 2012, 13:16
A nie mogliby otwartym tekstem poprosić o pobranie skryptu? Znaleźliby jeszcze więcej chętnych
Mariusz Błoński, 23 stycznia 2012, 13:25
Ciekawe, co zrobią, jak gdzieś na świecie policja zrobi jakiemuś nieświadomemu internaucie wjazd na chatę. Stwierdzą, że policja winna?
krzysiek, 23 stycznia 2012, 13:44
Ciekawe czy będą używać tych komputerów później i do czego.
Jajcenty, 23 stycznia 2012, 13:45
Nadmuchają fakt, nadadzą rozgłos i będzie woda na młyn. Rewolucja wymaga ofiar. Zresztą co to znaczy DoS - może ja tak szybko czytam ?
Mariusz Błoński, 23 stycznia 2012, 15:35
DoS - denial of service
Swoją drogą, ciekawie byłoby mieć namiar na jakiegoś Anonimowego i zrobić z nim wywiad. Oczywiście nie na szeregoweg script kiddie, ale na kogoś, kto ma coś ciekawego do powiedzenia.
Gość Matsukawa, 23 stycznia 2012, 15:54
Te strony prawie natychmiast wylądowały na czarnych listach.
Jajcenty, 23 stycznia 2012, 15:54
Wybacz wyraziłem się nieprecyzyjnie. W kontekście javascriptowych ataków DoS - panie władzo, jaki DoS - ja po prostu tak dużo i szybko czytam ;P
Mariusz Błoński, 23 stycznia 2012, 16:28
Hmmm..... chyba chodziło im o zakłócenie pracy witryny i wykorzystali do tego wiele komputerów. To chyba spełnia wymogi DDoS?
Jajcenty, 23 stycznia 2012, 16:35
Mariusz, to był żart. Nie mam wątpliwości, że wysyłanie złośliwie sformowanych nagłówków w celu przepełnienia bufora i wykonania danych to przestępstwo.
Jestem też pewien, że społeczna akacja typu: "Hej, mam taki pomysł by każdy odwiedził dzisiaj 10 razy *.gov.pl to zupełnie legalna akcja. Wolno mi odwiedzać gov.pl A jak będę to robił dostatecznie często to wyjdzie DoS - tak?
Coś jak płacenie groszami czy wpłacanie kilku złotych z konta by zobaczyć czy jeszcze tam są. Legalne i dolegliwe.
Mariusz Błoński, 23 stycznia 2012, 16:43
Tego typu akcja - jak najbardziej za. Automatyczne ataki, mające na celu niszczenie/blokowanie - nie.
A tym bardziej, jeśli przy okazji można komus zrobić kuku. A tutaj ewidentnie postronne osoby zostały narażone na spore nieprzyjemności.
Anonimowi nie po raz pierwszy pokazali, że - delikatnie mówiąc - niezbyt mają przemyślane te swoje akcje.
mikroos, 23 stycznia 2012, 16:47
Jeżeli ktokolwiek zostanie skazany za atak z wykorzystaniem robaka/wirusa/skryptu, który pobrał omyłkowo, będzie to karygodny błąd wymiaru sprawiedliwości.
Mariusz Błoński, 23 stycznia 2012, 17:05
Nie mówię o skazaniu. Mówię o samych nieprzyjemnościach, na jakie zostali narażeni ludzie. Wejście policji do domu, konfiskata sprzętu celem jego zbadania, przesłuchania przez policję i prokuraturę.... Nawet jesli miałoby to trwać tylko kilka dni, to raczej do przyjemnych nie należy, prawda?
Jajcenty, 23 stycznia 2012, 20:25
Prawda. Ale z drugiej strony widzę w tym ironię, osobliwe piękno i elegancję tego ataku. Niech 30 tys osób podpadnie władzy za nieumyślne użycie skryptów - ogrom papierkowej roboty przy nakazach, stosy sprzętu czekające na ekspertyzę, przesłuchania (dwa na podejrzanego) - normalnie aż się cieszę.
Cytując Siarę Siarzewskiego: prawdziwe bandyci po wolności chodzą....
waldi888231200, 23 stycznia 2012, 23:03
Jak się objawia taki skrypt bez wiedzy właściciela?? bo ostatnio mam takie co 5sek skoki obciążenia procesora do 100%. Avast wsadził jakiegoś trojana do kwarantanny .
wilk, 24 stycznia 2012, 01:35
Proste tłumaczenie – „zablokował mi się F5”. Anyway, dos z localhosta, to zaproszenie dla panów z dyskoteką na dachu.
http://www.spidersweb.pl/2012/01/anonimowi-otoz-nie-do-konca-tacy-anonimowi.html
Mariusz Błoński, 25 stycznia 2012, 18:54
@Waldi: zobacz sobie na firewallu czy komputer nie łączy Ci się z podejrzanymi adresami. Rzuć też okiem na spis procesów, czy nie ma tam niczego podejrzanego. Jeśli nie znasz jakiegoś procesu, to sprawdź w wyszukiwarce. Bardzo dobrą stronką, na której opisano procesy i związane z nimi ew. zagrożenia jest liutilities.com.
A co do Avasta - dobry program, ale mocno obciąża kompa. Jeśli rozsądnie korzystasz z internetu i masz legalną Windę, to wywal Avasta i zainstaluj Microsoft Security Essentials. Nieco słabiej wypada w testach od Avasta, ale za to nie obciąża tak maszyny.
Tolo, 28 stycznia 2012, 11:24
O tak jak nasza policja sprzęt oddaje po analizie to tylko nim jakieś muzeum obdarować.
Co do DDoS to tu więcej psychologi niż ataków. Taka sobie stonka premiera nie będzie mieć za dużego pasma. Bo nie potrzebana co dzień a kosztuje . Dlatego tez ja ataku DDoS nawet specjalnie za zagrożenie nie uważam. W takim sensie ze jest i już, nic się z tym nie da zrobić. Bo nawet jeśli założymy 10 krotny wzrost wszelakich parametrów to i tak to nie jest na tyle dużo żeby się tego nie dało pokonać. Przy odpowiednim zapleczu DDoS się uda zawsze w ten cy inny sposób. Potem tylko info w mediach i jest pospolite ruszenie które tylko podtrzymuje atak.
buFFer, 31 stycznia 2012, 00:32
Hmm..słyszałem, że DDoS'em często maskuje się inne, poważniejsze działania. Tak więc nie dziwmy się, że Anonymous inwestują czas i umiejętności w możliwości dostepu do narzędzi, ułatwiających nieskrępowane ataki DDoS. Botnety to wymóg na cyber-froncie a DDoS to dobra zasłona dymna lub straszak, ułatwiający zamrożenie wroga i skupienie się na czymś ważniejszym - na dalszym pasożytowaniu w ciele (infrastruktura sieci) nosiciela (słup lub wróg).
waldi888231200, 1 lutego 2012, 00:25
Kiedyś to doprowadzi do prawa takiego jak szariat, inkwizycja lub zwykły zamordyzm , oczywiście haker pozostanie bezpieczny bekną normalni (ACTA - to taka mała próbka zamordyzmu - ostrzegawcza flara).