Co pali prawnik Apple'a?

| Ciekawostki
P199, GNU FDL

Podczas sporu patentowego pomiędzy Apple’em a Samsungiem prowadząca sprawę sędzia powiedziała prawnikowi Apple’a, że chyba pali crack skoro myśli, iż sąd zgodzi się na powołanie wszystkich zaproponowanych przez niego świadków. Wysoki Sądzie. Nie palę cracku, naprawdę - odpowiedział William Lee.

Sędzia Lucy Koh chce, by w przyszłym tygodniu strony sporu przedstawiły końcowe argumenty. Podczas całego procesu prawnicy obu stron mieli po 25 godzin na prezentację swoich racji. Apple’owi zostało jeszcze nieco mniej niż cztery godziny. Tymczasem jego prawnik zaprezentował listę 22 świadków, których chce powołać. Stąd słowa sędzi Koh o cracku. Lee twierdzi jednak, że uda mu się wszystkich przesłuchać w pozostałym mu czasie. Przy takiej liczbie świadków Samsung miałby kłopoty z przygotowaniem się na przyszły tydzień i przedstawieniem swoich racji w pozostałym firmie czasie.

To nie pierwszy raz, gdy sędzia Koh ostro zareagowała w odpowiedzi na zachowanie jednej ze stron sporu. Wcześniej zbeształa prawnika Samsunga Johna Quinna za to, że zezwolił na publikację informacji prasowej zawierającej dowody, których sędzie nie dopuściła do przedstawienia w sądzie. Zaś po tym, gdy obie strony wdały się w spór dotyczący tego, czy jeden ze świadków może przedstawić pewne dowody, pani sędzia stwierdziła: Nie ufam niczemu, co jakikolwiek adwokat mówi na tej sali. Chcę mieć wszystko na piśmie i nakazała obu stronom przygotować pisemne uzasadnienie swojego stanowiska.

Apple Samsung patent sąd crack