Propagandowa walka na systemy
Podczas konferencji WWDC Apple w interesujący sposób próbowało zademonstrować swój nowy system operacyjny o nazwie Snow Leopard. Przedstawiciele Apple jako kontrastu użyli Windows 7.
Nowy system firmy Jobsa ma ukazać się we wrześniu, a za aktualizację trzeba będzie zapłacić 29 dolarów, czyli taniej, niż za aktualizację do Windows 7.
Ponadto Bertrand Serlet, menedżer ds. oprogramowania, stwierdził, że Windows 7 to ta sama stara technologia, co w Viście. Tak naprawdę to kolejna wersja Visty. Później jednak okazało się, że to samo można zarzucić Śnieżnej Panterze. Serlet mówił praktycznie to samo, co Steve Ballmer. Uwielbiamy Leoparda [obecną wersję systemu Mac OS X - red.], a więc zdecydowaliśmy się stworzyć nowy system w oparciu o Leoparda. Chcieliśmy stworzyć lepszego Leoparda - powiedział menedżer Apple'a.
Analityków nie dziwią takie słowa. Zauważają, że tylko i wyłącznie opisują one rzeczywistość. W obu przypadkach mamy do czynienia z firmami, które oferują aktualizacje dojrzałych produktów. Znajdziemy w nich trochę nowości, jak np. obsługę formatu Blu-ray, ale przede wszystkim chodzi o produkty, w których ulepszono bezpieczeństwo, stabilność i wydajność - mówi Michael Cherry, analityk firmy Directions on Microsoft. Ludzie nie chcą większego, cięższego systemu wyposażonego we wszystkie technologie. Chcą czegoś co działa, jest proste i intuicyjne - dodaje Allen Krans z Technology Business Research.
Eksperci nie wierzą też, by wcześniejsza premiera Mac OS X-a dawała Apple'owi przewagę nad Microsoftem. Ich zdaniem nikt nie będzie zmieniał systemu operacyjnego tylko dlatego, że wcześniej zadebiutował system konkurencji. Ich zdaniem, również różnica w cenie nie zapewni Apple'owi sukcesu, gdyż w dłuższej perspektywie nie ma ona znaczenia. Jednak Apple, oferując swój system po bardzo atrakcyjnych cenach (29 dolarów za jednostanowiskową aktualizację, 49 USD za aktualizację dla pięciu stanowisk w ramach tzw. Family Pack) chce prawdopodobnie zmusić Microsoft do obniżki ceny swojego OS-u i tym samym spowodować spadek zysków giganta z Redmond.
Analitycy uważają, że koncern Ballmera powinien zignorować działania marketingowe Apple'a, który będzie starał się podkreślać niższą cenę i wcześniejszą premierę, i skupić się na tym, by użytkownicy otrzymali bardziej wydajny i "lżejszy" system operacyjny.
Apple, podobnie jak Microsoft, postanowił upewnić się, że klienci nie wstrzymają się z zakupem systemu operacyjnego w oczekiwaniu na premierę nowego. W ramach "Mac OS X Snow Leopard Up-To-Date" osoby, które pomiędzy 8 czerwca a 26 grudnia kupią komputer z systemem Leopard, będą mogły otrzymać Snow Leoparda za 9,95 USD.
Komentarze (4)
thibris, 23 czerwca 2009, 11:17
Dobrze by było gdyby reszta producentów softu też miała taką świadomość. Bez tego z wersji na wersję większość oprogramowania puchnie w szwach. Sztandarowe przykłady to Nero i Acdsee, gdzie z roku na rok do podstawowej i świetnej funkcjonalności dodaje się cuda na kiju i z wspaniałego narzędzia robi się coraz ślamazarniejszy kombajn do wszystkiego...
googster, 25 czerwca 2009, 18:50
niestety to samo stało się z winampem (
mikroos, 25 czerwca 2009, 19:06
I właśnie za to kocham Linuksa Jeśli czegoś nie chcę, wywalam to. A jak jakiś program mi nie pasuje, szukam innego, który pobiorę za darmo w trzech kliknięciach.
thibris, 25 czerwca 2009, 22:24
Na windowsie też jest masa darmowych alternatyw - aż tak źle to nie jest
AcdSee używam w wersji przedpotopowej tak samo jak Nero - z czasów kiedy te programy były jeszcze narzędziami. O dziwo działają nawet pod Sevenem bez żadnych problemów
Winampa można spokojnie zamienić Foobarem (któy chyba pod linuchem też jest) bądź Kmplayerem - wiem ten ostatni służy niby do oglądania filmów, ale dla chcącego może być idealnym substytutem winampa w wersji PRO - za kompletną darmochę