Niedobór witaminy B12 prowadzi do atrofii mózgu
Starsi ludzie z niższym stężeniem markerów witaminy B12 we krwi częściej mają atrofię mózgu oraz zaburzenia myślenia (Neurology).
Naukowcy z Centrum Medycznego Rush University analizowali przypadki 121 starszych mieszkańców południa Chicago, którzy biorą udział w Chicago Health and Aging Project (CHAP). Studium to obejmuje 10 tys. osób powyżej 65. roku życia. Od wszystkich pobrano krew, by ocenić poziom witaminy B12 oraz markerów, które mogą świadczyć o jej niedoborach. Badani wzięli też udział w testach badających pamięć i inne funkcje poznawcze. Średnio 4,5 roku później seniorom wykonano rezonans magnetyczny. W ten sposób oceniano ogólną objętość mózgu oraz poszukiwano objawów uszkodzenia mózgu.
Okazało się, że jeśli u danej osoby stwierdzano wysoki poziom czerech na pięć markerów niedoboru witaminy B12, osiągała ona gorsze wyniki w testach poznawczych i miała mniejszą objętość mózgu. Amerykanie ustalili, że każdemu wzrostowi poziomu homocysteiny (Hcy) o 1 mikromol na litr towarzyszył spadek wyniku w testach poznawczych rzędu 0,03 standardowej jednostki lub punktu. Nadmiar homocysteiny w organizmie (hiperhomocysteinemia) to wynik braku witaminy B12 w postaci metylokobalaminy. Witamina B12 jest ważnym koenzymem metylacji homocysteiny do metioniny; tutaj proces ulega zaburzeniu, stąd zbyt duże ilości Hcy. Co ważne, stężenie samej witaminy B12 we krwi nie było związane z zaburzeniami poznawczymi ani atrofią mózgu. Na deficyty wskazują więc wyłącznie stężenia markerów i na nich trzeba się koncentrować.
Dr Christine C. Tangney podkreśla, że badania należy kontynuować i na razie jest zbyt wcześnie, aby twierdzić, że suplementacja lub zwiększenie zawartości witaminy B12 w diecie, np. w postaci drobiu, ryb, jajek, sera czy wątróbki, może zapobiec problemom poznawczym u starszych osób.
Komentarze (2)
mikroos, 27 września 2011, 14:47
Przepraszam, ale niewiele tu rozumiem.
Wysilając się na interpretację, mogę dojść do wniosków zgodnych z treścią notki, ale mam wrażenie, że nie wynikają one z samego tekstu.
Dalej: czy na pewno niedobór prowadzi do atrofii? Nie jestem pewny, czy taki wniosek jest uprawniony - osobiście widzę jedynie korelację.
Dostrzegam też jeszcze jeden problem: nie zbadano poziomu wit. B12 ani w czasie 4,5 lat obserwacji, ani w momencie wykonania MRI na końcu badania. W tej sytuacji nie można określić, czy niski poziom utrzymywał się stale, czy też był chwilowy, a przez 4,5 roku mogło się przecież zmienić bardzo wiele.
Anna Błońska, 27 września 2011, 17:48
Co do pierwszego, to fakt, rzeczywiście lepiej mówić o korelacji niż o związku przyczynowo-skutkowym, zwłaszcza że nie wskazano żadnego mechanizmu, za pośrednictwem którego niedobór B12 miałby prowadzić do zmniejszenia objętości mózgu.
Z drugim Twoim zarzutem też się zgodzę. Z tekstu wynika, że poziom witaminy B12 określano tylko raz, na samym początku. Jeśli badania powtarzano, autorzy artykułu źródłowego nigdzie tego nie zasygnalizowali. A warto by wiedzieć, jak ewentualnie zmieniał się poziom witaminy, bo może przecież być tak, że by zaszły niekorzystne zmiany, musi być stale niski (bo skutki bardziej krótkotrwałych deficytów nawet starszy organizm jest w stanie nadrobić). Tak czy siak sądzę, że to ciekawy punkt wyjścia, ale tylko punkt wyjścia, a nie ostateczne ustalenia, do pogłębionych badań.