Dzięki ochronnej tarczy broń nie jest obosieczna
W ramach najnowszych badań wykazano, w jaki sposób drapieżne bakterie z rodzaju Bdellovibrio chronią się podczas ataku przed własną bronią.
Bdellovibrio bacteriovorus to Gram-ujemna bakteria, która żywi się protoplastem innych bakterii Gram-ujemnych, w tym ważnych patogenów ludzi, zwierząt i roślin uprawnych. Atakuje je za pomocą enzymów zwanych DD-endopeptydazami (ang. DD-endopeptidases), które najpierw poluzowują błonę komórkową ofiar, a później nadają im rozdęty kształt, tworząc tymczasowy dom dla myśliwego. Ponieważ Bdellovibrio ma podobne ściany komórkowe, pozostawało tajemnicą, jak zabezpiecza się przed własną bronią.
Okazało się, że Bdellovibrio wykorzystuje jako tarczę ankyrinopodobne białko Bd3460. Wiąże się ono z "wierzchołkami" enzymu, blokując jego działanie do momentu bezpiecznego uwolnienia do atakowanej bakterii.
Doktorzy Andrew Lovering oraz Ian Cadby z Uniwersytetu w Birmingham zastosowali rentgenografię strukturalną i w ten sposób rozszyfrowali budowę Bd3460. Stwierdzili, że na czas dezaktywacji białko wiąże się z dwiema DD-endopeptydazami.
Carey Lambert, Rob Till i profesor Liz Sockett Uniwersytetu Nottingham potwierdzili funkcję Bd3460, usuwając gen odpowiedzialny za jego produkcję. Po delecji genu białka Bd3460 Bdellovibrio nie miała jak się chronić przed własną bronią. Kiedy atakowała szkodliwe bakterie za pomocą swoich uszkadzających ścianę komórkową enzymów, także odczuwała skutki. Bdellovibrio pozbawione genu bd4369 próbowały atakować ofiary, ale nagle puszyły się jak rozdymki i nie mogły dokończyć inwazji - większa komórka napastnika nie była w stanie dostać się do [mniejszej] komórki ofiary - opowiada Sockett.
Jeśli chcemy wykorzystać Bdellovibrio w celach terapeutycznych, musimy zrozumieć mechanizmy leżące u podłoża zabijania ofiary i upewnić się, że żadne ochronne geny nie mogą zostać przekazane patogenom, prowadząc do ich oporności - dodaje Lovering. Lambert i Sockett wykazali, że w przypadku bd3460 jest to niemożliwe.
Komentarze (0)