Chrome OS im niestraszny
Wygląda na to, Bill Gates i Steve Ballmer nie traktują zbyt poważnie zapowiedzi Google'a o pracach nad systemem Chrome OS. Obaj panowie nie widzą w nich niczego interesującego.
Istnieje bardzo dużo edycji systemu Linuks, które różnią się opakowaniem czy sposobem uruchamiania. Jestem zdziwiony, że ludzie traktują to jako coś nowego. Mam tu na myśli fakt, że już istnieje Android, a teraz będzie doń dołączona przeglądarka - stwierdził Gates. Dodał przy tym, że trudno na razie formułować jakieś opinie, gdyż mamy zbyt mało informacji na temat planów Google'a. Ale, zauważa, że im bardziej tajemniczy jest Google, tym bardziej jest to ciekawe.
Ballmer wypowiada się natomiast we własnym, bardziej dosadnym stylu. To budzi mój szacunek. Któż wie, co to jest? Dla mnie Chrome OS to bardzo interesująca rzecz. W końcu od półtora roku Google nie ogłaszało powstania nowego systemu operacyjnego - mówił prezes Microsoftu, wyraźnie czyniąc aluzję do Androida, który z systemu dla smartfonów powoli trafia na netbooki, czyli tam, gdzie debiutować ma Chrome OS. Nie wiem, czy nie mogą się zdecydować, czy też mają jakiś problem, ale ostatnio jak sprawdzałem nikt nie potrzebował dwóch systemów operacyjnych. Wystarczył jeden - dodał.
Komentarze (8)
Jurgi, 16 lipca 2009, 16:07
Czy mogę to samo powiedzieć o Windows na desktopy i Windows na komórki?
Haczyk nie w tym, że będzie nowy Linux, ale kto za nim stoi: autorytet Googla może sprawić, że pojawią się sterowniki dla podzespołów wcześniej nieobsługiwanych przez Linuksa, co ułatwi rozszerzanie się otwartym systemom w ogóle (nie tylko GNU/Linux, ale np. BSD).
Mariusz Błoński, 16 lipca 2009, 16:16
Ja raczej odczytuję to inaczej. Ballmer nabija się z Google'a, bo ten zapowiada kolejny system operacyjny swojej produkcji i twierdzi, że będzie różny od poprzedniego. A, w podtekście, Ballmer mówi, że Google chce sprzedać to samo pod inną nazwą. Co, patrząc na dzisiejszą wiadomość o Androidzie dla pecetów, może wskazywać, że B. ma rację.
Jurgi, 16 lipca 2009, 16:36
Być może i będzie to to samo pod inną nazwą (z kosmetycznymi zmianami), bo: jądro pewnie to samo, sterowniki te same, aplikacje pewnie podobnie. Można to zresztą w ogóle o distrach Linucha powiedzieć. Więc może to i chwyt marketingowy nawet, ale jeśli skuteczny - to dobrze.
A MS regularnie przepakowuje swoje systemy i sprzedaje jako nowe, za ładną kasę.
Mariusz Błoński, 16 lipca 2009, 18:13
No przeca Stiv jest specem od marketingu i, o ile dobrze pamiętam, to właśnie dlatego został zatrudniony w MS. Więc wie, co mówi
Jurgi, 17 lipca 2009, 09:29
Prawda.
waldi888231200, 23 lipca 2009, 00:55
M$ się boi i ''śmiechem gasi strach''.
thibris, 23 lipca 2009, 07:48
Dell stwierdził to samo co MS o Google Chrome OS. Czyżby też się bał o to że Google zabierze im część rynku i Dell`owski OS padnie ?
Tomek, 23 lipca 2009, 20:21
Miesiąc mnie nie ma i tyle się dzieje... zawsze najlepsze przegapiam :-\