Zenek? Tu kaktus, potrzebuję wody
W jednym z nowojorskich budynków prowadzony jest oryginalny eksperyment o nazwie Botanicalls. W jego ramach rośliny i ludzie mogą porozumiewać się za pomocą głosu.
Każda z posadzonych w doniczce roślin, a znajdują się wśród nich m.in. papirus, geranium, figa czy kaktus, została wyposażona w czujnik światła i czujnik wilgotności gleby. Informacje z każdej doniczki przechodzą najpierw przez urządzenie, które pokazuje dane na umieszczonym na doniczce wyświetlaczu. Następnie wędrują dalej do miejsca gdzie są grupowane dla konkretnych roślin. W międzyczasie dołączane są do nich informacje z czujników temperatury, nasłonecznienia i czujników tlenu oraz dwutlenku węgla. Wszystkie informacje wędrują do wspólnej bazy danych.
Baza spełnia trzy zadania. Pierwsze to przechowywanie danych zbiorczych (czas, temperatura, wilgotność, nasłonecznienie, informacje o tlenie i dwutlenku węgla) oraz szczegółowych dla każdej rośliny (jej biografii, obecnej kondycji, historii rozwoju i danych zebranych z doniczki). Drugie z zadań bazy danych to prezentowanie, za pomocą technologii flash, zebranych informacji w Sieci i na plazmowym wyświetlaczu oraz wysyłanie e-maili o roślinach. Trzecim zadaniem jest telefonowanie do obsługi i "przekazywanie życzeń” poszczególnych roślin.
Na podstawie danych z czujników system może poprosić o podlanie konkretnej rośliny, potwierdzić, że została ona podlana i podziękować za to, poprosić o więcej wody, jeśli dostarczono jej zbyt mało, poinformował o nadmiarze wody oraz zaalarmować, że woda jest natychmiast potrzebna, gdyby ziemia zanadto wyschła.
Eksperyment przewiduje też, że to człowiek może "zadzwonić” do każdej z roślin. Przez telefon pozna jej historię, dowie się, w jaki sposób należy ją uprawiać i zapozna się z cyklem rozwojowym danej rośliny.
Komentarze (0)