Chrome dołączyła do elitarnego klubu przeglądarek z ponad 70-procentowym udziałem w rynku
Przeglądarka Chrome dołączyła do elitarnego klubu browserów, które zdobyły ponad 70% rynku. Z danych firmy analitycznej Net Application wynika, że w czerwcu do Chrome'a należało 70,2% światowego rynku przeglądarek. Program od pół roku ciągle zwiększał swoje udziały rynkowe, zyskując od stycznia 3,6 punktu procentowego.
Chrome stał się tym samym trzecią przeglądarką w historii, która uzyskała tak silną pozycję na rynku. Pierwszą był Netscape Navigator, który zdominował lata 90. ubiegłego wieku, a druga to Internet Explorer, którego czasy dominacji rynkowej przypadły na pierwszą dekadę wieku obecnego.
Wszystko wskazuje na to, że udziały Chrome'a nadal będą rosły. Analitycy przypuszczają, że do końca bieżącego roku do przeglądarki Google'a może należeć ponad 72% rynku.
Patrząc na obecny rynek przeglądarek można stwierdzić, że jedynym potencjalnym zagrożeniem dla pozycji Chrome'a może stać się Edge Microsoftu. A i to po warunkiem, że zostanie on szeroko zaakceptowany przez biznes i uczelnie.
Pozycja Microsoftu na rynku przeglądarek pozostaje jednak tajemnicą. Z danych Net Applications wynika, że udziały Edge'a wzrosły w ciągu miesiąca o rekordowe 0,2 punktu procentowego i obecnie do przeglądarki tej należy 8,1% rynku. Jednocześnie spadły udziały weterana, Internet Explorera, który obecnie ma rekordowo mało rynku, bo 4,5%. Trzeba jednak pamiętać, że IE jest wykorzystywany w wielu firmach, a dane Net Applications mogą go nie doszacowywać, gdyż przedsiębiorstwa często wykorzystują jeden lub kilka adresów IP wychodzących na zewnątrz. Pozycja przeglądarek Microsoftu może być więc być silniejsza, niż widać to w danych. Z drugiej jednak strony, Microsoft raczej nie stara się o wzmacnianie pozycji IE. Co prawda pozycja Edge'a powoli rośnie, ale jest to prawdopodobnie związane wyłącznie z rozpowszechnianiem się systemu Windows 10, a nie z przechodzeniem na Edge'a użytkowników innych przeglądarek. Przy obecnym tempie wzrostu udziały tej przeglądarki powinny wynieść 10,1% w lipcu przyszłego roku.
Na trzecim miejscu znalazł się niezwykle niegdyś popularny Firefox. Również jego udziały powoli rosną i wynoszą obecnie 7,6%. Jednak, jak przewidują analitycy, przewaga Edge'a nad Firefoksem będzie rosła i w przyszłym roku wyniesie niemal 4 punkty procentowe.
Niezaprzeczalnym liderem rynku jest zatem Chrome, który właśnie został trzecią przeglądarką w historii z ponad 70-procentowym udziałem w rynku. W tej chwili na horyzoncie nie widać nikogo, kto byłby mu w stanie w najbliższym czasie zagrozić.
Komentarze (1)
Sławko, 8 lipca 2020, 23:19
Ja jednak pozostanę przy Firefoxie. Mniejsza inwigilacja i niezależność od koncernów.