Warstwa DNA chroni skórę przed ultrafioletem

| Zdrowie/uroda
bruna camargo, CC

Nałożona na skórę warstwa krystalicznego DNA nie tylko chroni tym lepiej, im dłużej jest wystawiona na działanie słońca, ale także zapewnia skórze odpowiednie nawilżenie – informuje pismo „Scientific Reports”.

Nietypowy sposób ochrony skóry przed promieniowaniem UV opracowali naukowcy z Binghamton University w Nowym Jorku.

Wiadomo, że ultrafiolet może uszkadzać DNA w komórkach, co prowadzi do starzenia się skóry. Zespół prof. Guya Germana posłużył się warstwą wyizolowanego DNA, które "bierze na siebie" szkodliwe promieniowanie, nie dopuszczając go do skóry.

Cienka warstwa krystalicznego DNA jest przezroczysta, a pod wpływem promieniowania staje się coraz mniej przepuszczalna dla ultrafioletu. Im dłużej przebywałaby na plaży nasmarowana kremem z DNA osoba, tym lepiej byłaby chroniona przed słońcem. Dodatkowym plusem jest wiązanie przez warstwę DNA wody, a co za tym idzie – nawilżanie skóry.

Zdaniem autorów badań warstwa DNA mogłaby także - jako opatrunek - chronić rany w nieprzyjaznym środowisku, dzięki swojej przezroczystości pozwalając na wzrokową kontrolę ich stanu, chroniąc przed słońcem i zapewniając sprzyjającą gojeniu wilgotność.

DNA ultrafiolet skóra