Dawid w niebezpieczeństwie
Jednemu z najbardziej znanych dzieł sztuki, rzeźbie Dawida autorstwa Michała Anioła, grozi katastrofa. Badania przeprowadzone przez naukowców z włoskiej Narodowej Rady Badawczej ujawniły kolejne pęknięcia na kostkach rzeźby, które mogą w przyszłości doprowadzić do jej zawalenia się.
Słynna rzeźba została odsłonięta w 1504 roku. Michał Anioł otrzymał zlecenie wykonania posągu w 1501 roku, po tym, jak inni artyści, w tym Leonardo Da Vinci, zbadali marmur, z którego miał zostać wyrzeźbiony, i odmówili podjęcia się zadania.
W 1991 roku wandal uszkodził jedną ze stóp Dawida. Naukowcy, którzy badali odłamki, stwierdzili, że marmur, z którego została wykonana rzeźba, pochodzi z regionu Carrara w Toskanii. To zła wiadomość, gdyż tamtejszy kamień zawiera mikroskopijne pory, które czynią go bardziej podatnym na niszczące działanie czasu. Ujawnione niedawno pęknięcie na kostkach to zły omen. Tym bardziej, że szczeliny pojawiają się pomimo działań konserwatorskich i bez wpływu czynników zewnętrznych, takich jak trzęsienia ziemi. Dlatego też część specjalistów uważa, że przeniesienie Dawida do pomieszczenia odpornego na wstrząsy nie uratuje rzeźby.
Szczegółowe badania w centryfugach wykazały, że osłabianie się posągu to wynik działania człowieka i sił natury. W latach 1504-1873 posąg stał pod kątem 5 stopni. Doprowadziło to do pojawienia się poważnych pęknięć. Zostały one zauważone w połowie XIX wieku i w 1873 roku podjęto decyzję o przeniesieniu posągu pod dach i ustawieniu go pionowo. Prawdopodobnie uratowało to Dawida przed zawaleniem się.
Posąg jednak jest wciąż zagrożony. Dawid, wzorowany na klasycznym greckim stylu, został ustawiony przez Michała Anioła w kontrapoście. W pozycji tej Dawid wspiera się niemal całkowicie na prawej nodze, która jest wyprostowana. Naukowcy przejrzeli dane historyczne i dowiedzieli się, że posąg przetrwał 127 trzęsień ziemi. Żadne z nich nie było silniejsze niż 5 stopni w skali Richtera. Jednak obecnie pęknięcia są tak poważne, że nawet stosunkowo słabe wstrząsy mogą doprowadzić do zawalenia się Dawida. Na razie nie opracowano żadnej metody jego ochrony. Przeniesienie do przeciwwstrząsowego pomieszczenia zapewni mu jednak tymczasowe bezpieczeństwo.
Komentarze (1)
radar, 6 maja 2014, 12:02
Na moje oko powinni dać mu się zawalić.
Jak taki Michał Anioł "odwalił fuszerkę", która przetrwała zaledwie 500 lat to co tu dużo gadać, mógł słuchać Leonarda!