Obrończyni NSA oskarża CIA
Wpływowa senator Dianne Feinstein, znana zwolenniczka prowadzonego przez NSA programu masowej inwigilacji, tym razem ma poważne zastrzeżenia do amerykańskich służb specjalnych. Feinstein, która jest przewodniczącą Senackiego Komitetu ds. Wywiadu oskarżyła CIA o nielegalne szpiegowanie... komputerów jej komitetu.
Maszyny znajdują się w zamkniętej sieci, którą utworzono specjalnie w celu zbadania działalności CIA. Agencja podejrzewana jest o dopuszczenie się nadużyć w ramach programu zatrzymań i przesłuchań, który rozpoczął się w 2002 roku.
W 38-minutowym przemówieniu pani senator stwierdziła: „mam poważne obawy, że dokonane przez CIA przeszukanie komputerów naruszyło rozdział władzy określony w Konstytucji Stanów Zjednoczonych”. Feinstein dodała, że działanie CIA mogło naruszyć Czwartą Poprawkę, która chroni przed „nieuzasadnionymi przeszukaniami” oraz inne prawa federalne, m.in. rozporządzenie prezydenckie zakazujące CIA prowadzenia działań wywiadowczych na terenie USA.
Na ironię losu zakrawa fakt, że pani senator oskarża CIA o naruszenie tej samej poprawki, którą, zdaniem obrońców praw obywatelskich, masowo narusza broniona przez Feinstein NSA.
Dyrektor CIA, John Brennan, zaprzeczył oskarżeniom Feinstein „Nic nie jest bardziej odległe od prawdy” - stwierdził.
Departament Sprawiedliwości rozpoczął śledztwo w sprawie domniemanego popełnienia przestępstwa przez pracowników CIA.
Komentarze (1)
ark, 12 marca 2014, 11:10
Szczyt hipokryzji, ciekawe co za 20 lat będzie się działo z tymi agencjami i co się o nich będzie mówiło. Albo będą zdelegalizowane a ich członków posadzą na wiele lat do więzień, albo będzie całkowita cenzura i za powiedzenie złego słowa o nich przyjdzie sędzia Dredd i wykona wyrok, chyba trzecia opcja nie istnieje. Najgorsze jest to że nasi właściciele(przynajmniej tak się zachowują) kolaborują z tymi psycholami zza oceanu i sprzedają nasze dane za jakieś obietnice w imieniu walki z wiatrakami co specjalnie na tą okazję zostały zbudowane.