Diego – żółw, który uratował swój gatunek

| Nauki przyrodnicze

Diego, żółw który uratował swój podgatunek, zostanie wpuszczony na wolność. Liczący obecnie około 100 lat samiec jest przodkiem około 40% z liczącej ponad 2000 osobników populacji żółwi słoniowych z Españoli (Chelonoidis hoodensis). Właśnie ogłoszono, że zakończył on swoją misję i może odzyskać wolność.

Żółwie słoniowe z wyspy Española żyją od 150 do 200 lat. W porze deszczowej żywią się trawą i liśćmi, a w porze suchej kaktusami. Wg Gibbsa, przed przybyciem tu ludzi populacja Ch. hoodensis liczyła 5-10 tys. osobników. Na całym archipelagu Galapagos żyło ponad 250 000 wielkich żółwi. Znamy 15 ich podgatunków, z czego 2 ostatnio wyginęły.

W XVIII i XIX w. na żółwie polowali bukanierzy, wielorybnicy i inni ludzie morza - wyjaśnia Linda Cayot, herpetolog będąca doradcą naukowym Galapagos Conservancy. Żółwie brano żywcem i umieszczano w ładowni, zdobywając w ten sposób świeże mięso na długie podróże. [Dużo wyjaśnia fakt, że] żółwie mogą przeżyć nawet rok bez dostępu do pożywienia czy wody.

W latach 60. na Españoli żyło tylko 14 Ch. hoodensis: 12 samic i 2 samce. Wszystkie zabrano do hodowli, a w San Diego znaleziono trzeciego samca. Tym właśnie trzecim samcem był Diego, którego przywieziono w latach 60. na Galapagos, by wziął udział w programie odtworzenia gatunku. Jego wielki apetyt seksualny okazał się niezwykle pomocny.

Te 15 wspomnianych żółwi dało początek obecnej populacji. Na Españoli wypuściliśmy około 1800 żółwi i szacujemy, że dzięki naturalnej reprodukcji, populacja liczy obecnie około 2000 sztuk, mówi Jorge Carrion, dyrektor Parku Narodowego Galapagos.

Diego Chelonoidis hoodensis Galapagos żółw Espanola