Karłowata galaktyka źródłem szybkich rozbłysków radiowych
Udało się zidentyfikować źródło fal radiowych znanych jako FRB (fast radio burst - szybkie błyski radiowe). Ku zdumieniu ekspertów okazało się, że pochodzą one z niewielkiej galaktyki odległej od nas o ponad 3 miliardy lat świetlnych. Mamy na to niepodważalny dowód - stwierdził Jason Hessles z Holenderskiego Instytutu Radioastronomii (ASTRON) w Dwingeloo.
FRB zostały przypadkowo odkryte w 2007 roku przez zespół Duncana Lorimera z West Virginia University. Amerykańscy naukowcy analizowali dane z 64-metrowego radioteleskopu w Parkes w Australii gdy trafili na pierwszy znany ludziom FRB. Od tamtego czasu znaleziono 17 kolejnych rozbłysków, które zwykle trwają kilka milisekund.
W 2012 roku za pomocą radioteleskopu w Arecibo zarejestrowano FRB który, jak się okazało, regularnie się powtarza. Sygnał FRB 121102 był monitorowany przez radioteleskopy VLA w Meksyku i EVN w Europie.
Pomiędzy 23 sierpnia a 18 września ubiegłego roku VLA zarejestrował 9 rozbłysków. Okazało się, że ich lokalizacja odpowiada lokalizacji odległej galaktyki zawierającej źródło fal radiowych. Już 20 września EVN zarejestrował 4 kolejne FRB pochodzące z tej samej lokalizacji, a gdy do pomocy zaprzęgnięto też teleskop w Arecibo udało się określić precyzyjną pozycję źródła FRB w samej galaktyce.
Astronomowie wykorzystali następnie teleskop Gemini North z Hawajów, dzięki któremu stwierdzono, że wspomniana galaktyka znajduje się ponad 3 miliardy lat świetlnych od Ziemi. Ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że źródłem FRB 121102 jest karłowata galaktyka, w której wciąż tworzą się gwiazdy - stwierdził Cees Bassa z ASTRON.
Początkowo specjaliści sądzili, że FRB pochodzą z jednorazowego wydarzenia, takiego jak np. powstanie czarnej dziury wskutek połączenia się gwiazd neutronowych. Jednak natura FRB 121102 wskazuje, że cokolwiek jest źródłem rozbłysków, nie uległo zniszczeniu. Jason Hessels uważa, że FRB mogą powstawać wskutek eksplozji szybko obracających się wysoce namagnetyzowanych gwiazd neutronowych. Jednak, biorąc pod uwagę ilość energii, jaką ze sobą niosą, ich spin i właściwości magnetyczne musiałyby wykraczać daleko poza to, co obserwujemy w Drodze Mlecznej.
Wielką zagadkę stanowi też istnienie FRB 121102. Dotychczas nie udało się zarejestrować innych powtarzalnych impulsów. Dlatego też część specjalistów uważa, że rozbłysk ten nie jest reprezentatywny i należy do innej klasy niż pozostałe FRB.
Komentarze (3)
Sławko, 9 stycznia 2017, 12:10
Chyba tworzyły się gwiazdy 3 mld lat temu, a teraz nie nie wiadomo czy jeszcze się tworzą
lester, 9 stycznia 2017, 23:21
To ile razy może wybuchnąć jedna gwiazda neutronowa? Bo zakładam (zgodnie z wytłuszczeniem), że jedno źródło pochodzenia dotyczy nie całej galaktyki, a konkretnego obiektu w niej. Gdyby bowiem źródłem była cała galaktyka (tzn. wiele rozproszonych w niej obiektów), to mielibyśmy do czynienia ze zjawiskiem dość powszechnym, a na pewno powszechniejszym niż 18 zarejestrowanych przypadków, w tym większość z jednej galaktyki. I zapewne zdarzałyby się również w Galaktyce oraz innych nam bliższych.
Teraz to nie wiadomo czy wszechświat tam jeszcze w ogóle istnieje. Zapewne jest niszczony przez Pożeracza Światów tylko tego nie widzimy przez skończone c. Biada nam.
Gość Astro, 10 stycznia 2017, 17:24
Problem w tym, że nie może – kwestia przyczynowości, czyli ograniczonej prędkości (o czym sam doskonale wspomniałeś) przesyłu czegokolwiek; z grubsza c.
Jeśli mamy coś o zmienności/ czasie trwania t, to ów czas nakłada ograniczenia na rozmiar (informatycy doskonale zauważą tu analogię z rozmiarami "procesora w procesorze"). Jeśli "eksploduje" nam cuś (może być i eksplozja chemiczna), to ów cuś nie jest tak inteligentny, by całym sobą w "jednej chwili" podjąć decyzję o eksplozji. Co zatem mamy? W jakiejś części cusia pojawia się zaburzenie, które rozchodzi się powodując eksplozję całego cusia. Szybciej niż c nie da rady, zatem rozmiar cusia nie może być większy niż c*t. Jeśli myślisz o unikatowej galaktyce, gdzie takie cuda zdarzają się zdecydooooowanie częściej niż w całej pozostałej części Wszechświata, to musisz mieć jakiś solidny powód.
Nie ma obecnie prostej odpowiedzi, ale polecam Ci zerknąć na takie fajne cusie jak RRATs (sympatyczny akronim; i nie chodzi o szybkie szczury, czyli rapid rats ). Wiele wskazuje, że może to być podobnej natury (choć nieco bardziej energetyczne)…
P.S. O "eksplozji chemicznej" wspomniałem dla znawców branży motoryzacyjnej, bo jednak spalanie mieszanki (wybuch) nad (myślę o "klasycznym" silniku ) tłokiem trochę czasu jednak zajmuje, z czym wiążą się tak upierdliwe zabawy jak kąty wyprzedzenia zapłonu/ wtrysku itp.