Znowu działa
Gakutensoku jest najstarszym współczesnym robotem azjatyckim. Android ma dokładnie 80 lat. W 1928 roku skonstruował go biolog Makoto Nishimura. Wkrótce po premierze pojechał na wystawy w Niemczech, gdzie zresztą zaginął. Jakiś czas temu został odnaleziony i odnowiony. Jego renowacja pochłonęła 200 tysięcy dolarów.
Maszyna ma 3,2 m wysokości. Potrafi wydymać policzki, poruszać głową, wodzić wzrokiem, zamykać i przymykać powieki, a nawet puszczać do widzów oko. Przekonująco się uśmiecha i daje pokazy swoich umiejętności kaligraficznych. Robot jest napędzany sprężonym powietrzem. Dawny układ nadmuchiwanych gumowych przewodów zastąpiono kontrolowanym komputerowo systemem regulacji automatycznej.
Złotolicego Gakutensoku zaprezentowano po raz pierwszy w Kioto podczas uroczystości objęcia tronu przez cesarza Hirohito. Od 18 lipca będzie stanowić główną atrakcję świeżo odnowionego Muzeum Nauki w Osace.
Gakutensoku dosłownie oznacza "uczący się na podstawie praw naturalnych". Na początku każdego pokazu maszyna powinna dotknąć berłem głowy i dopiero potem zacząć pisać. Pisarz obecny na jednym z pokazów umiejętności androida utrwalił reakcje ludzi obserwujących jego poczynania. Wg niego, robot pisał, płynnie przesuwając rękę. Kiwał głową z lewa na prawą, jakby próbował wyrazić agonię tworzenia. Ruch był tak naturalny, że [Gakutensoku] nie wyglądał na maszynę. Widzowie zaczynali go nieświadomie naśladować, przechylając głowy na boki. To zabawne, ponieważ ludzie wyglądali jak marionetki kontrolowane przez robota.
Komentarze (8)
dirtymesucker, 29 kwietnia 2008, 10:58
"Kiwał głową z lewa na prawą, jakby próbował wyrazić agonię tworzenia"
LOL
este perfil es muy tonto, 5 maja 2008, 23:11
200tys.$ na cele "sentymentalne"...eh zamiast mi dać albo chociaż głodującym dzieciom;radosne z nas ludzi stworki;pewnie dałoby się takie zachowania wytłumaczyć jako praktyczne jakąś przewrotną kulturoznawczą teorią(jak ta o praktycznej roli świętych krów w Indiach,nie pamiętam już kogo-chodziło o to że krowy dają cenne łajno,transport,ciepło,mało energii zużywają)
Aminanimator, 31 maja 2008, 12:02
HI Gakutensoku.
Your Oldivity Unique in Asia, but no in space. Very well x-self you zone, unione.
Happy young Gakutensoku.
Gość tymeknafali, 5 czerwca 2008, 00:50
Gdybyśmy tak robili, poświęcając wszystkie pieniądze tylko na cele charytatywne tego świata, to ubogą była by nasza kultura...
Zobacz, takim samym trybem myślenia, po co w szkołach uczyć literatury? Przecież poza tym, że jest to snobizm, to nie wnosi to nic dobrego dla dobra cywilizacji.
mikroos, 5 czerwca 2008, 02:22
Z drugiej jednak strony, trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy da się nakarmić literaturą ofiary wojny w Darfurze.
Gość tymeknafali, 5 czerwca 2008, 15:04
A czy da je się nakarmić filmami, teatrem, i wiele, wiele innymi... nie, ale to nie znaczy że My mamy sobie tego odmawiać...
mikroos, 5 czerwca 2008, 16:37
Moja wypowiedź miała troszkę inny cel - chciałem przez nią zadać pytanie o to, jakie powinniśmy mieć priorytety.
Gość tymeknafali, 5 czerwca 2008, 16:50
Hmmm... co fakt to fakt...