Psują się zegary atomowe na satelitach Galileo
Przed zaledwie miesiącem uruchomiono europejski odpowiednik GPS, a już trapią go poważne problemy. Europejska Agencja Kosmiczna poinformowała, że na pokładzie wielu satelitów tworzących system Galileo doszło do awarii zegarów atomowych.
Obecnie w skład systemu Galileo wchodzi 18 satelitów, a docelowo ma być ich 30. Na pokładzie każdego z satelitów znajdują się cztery zegary atomowe, dwa wykorzystujące rubid i dwa używające wodoru. Awarii uległo 9 z 72 zegarów. Szczęśliwie żaden z satelitów nie przestał przez to pracować. Nie zostaliśmy oślepieni. Jeśli jednak u źródeł awarii leży ta sama przyczyna, powinniśmy być szczególnie ostrożni i nie wysyłać w przestrzeń kosmiczną kolejnych wadliwych zegarów - mówi dyrektor generalny ESA Jan Woerner.
Zepsuły się trzy zegary rubidowe i sześć wodorowych. Na jednym z satelitów nie działają dwa zegary. Każdy z satelitów został zaprojektowany tak, by działał z jednym sprawnym zegarem. Trzy pozostałe to zapas.
ESA zastanawia się teraz, czy do czasu znalezienia przyczyn usterki nie należałoby odłożyć startów kolejnych satelitów. Na drugą połowę bieżącego roku planowane jest wystrzelenie czterech kolejnych. Można stwierdzić, że należy poczekać, jeśli jednak zepsują się kolejne zegary Galileo może nie funkcjonować jak trzeba. Jeśli wystrzelimy kolejne satelity to co najmniej podtrzymamy obecne możliwości Galileo, ale tu pojawia się ryzyko, że mamy do czynienia z problemem systemowym - stwierdził Woerner.
Budowa Galileo od początku napotyka trudności. System rozwijany jest od 17 lat i dopiero zaczął pracę, a jego budżet został przekroczony trzykrotnie. Kraje Europy chcą mieć jednak własny system nawigacji satelitarnej, który będą mogły w pełni kontrolować. Jeśli chcesz być konkurencyjny na globalnym rynku, nie możesz zbyt bardzo uzależniać się od obcych technologii. Musimy podjąć ryzyko, by być konkurencyjnymi w przyszłości.
Ostatnimi czasy ESA nie ma szczęścia do misji w przestrzeni kosmicznej. Niedawno na powierzchni Marsa rozbił się lądownik Schiparelli i była to już druga nieudana europejska próba lądowania na Czerwonej Planecie.
Komentarze (9)
Superman, 18 stycznia 2017, 21:26
Budżet przekroczony trzykrotnie i na dodatek otrzymaliśmy wadliwy produkt. Mistrzowie!
thikim, 18 stycznia 2017, 21:39
Wow. Teraz Europa mówi: nie uzależniaj się od obcych.
A jak Polska wchodziła do UE to mówiła: narody to przeżytek Razem będzie nam lepiej
A my mieliśmy Korwina który sam siebie zaorywał pod względem wyborczym.
No i tu mam straszny dylemat: czy głupota jest ważniejsza czy narodowość
Jajcenty, 18 stycznia 2017, 21:47
TrzyGrosze, 18 stycznia 2017, 21:49
Thikim, powoli. Nie od razu Kraków zbudowano.
Chyba że agresywni kosmici przylecą, to zjednoczymy się szybciutko.
Jajcenty, 18 stycznia 2017, 22:21
Zjednoczeń nie będzie do odwołania
TrzyGrosze, 18 stycznia 2017, 22:40
tempik, 18 stycznia 2017, 23:18
Jeśli każdy satelita ma 4 zegary w 2 rożnych technologiach to chyba nie wypadł im żaden z nadajników. Chociaż może to mieć odbicie w dokładności.w epoce trumpa lepiej mieć swój system pozycjonowania...
Jajcenty, 19 stycznia 2017, 08:52
Przereklamowane I tylko na pierwsze pokolenie. W chemicznym podejściu: wiele zależy od ułamka ilościowego i współczynnika aktywności. Na przykład 0.1 udział Niemców czy Belgów jest właściwie niezauważalny. 0.05 Włochów jest nie do zniesienia bez środków ochrony słuchu. Sprawdzone na polu namiotowym.: aWłoch >> aBelg
Generalnie temat jest nośny więc może warto założyć wątek w luźnych gatkach i uwolnić demony
TrzyGrosze, 19 stycznia 2017, 10:19
Czyli sprowokować gucia!