McKinnon zyskał kolejną szansę
Jeszcze niedawno wydawało się, że Gary McKinnon, który włamał się do sieci NASA oraz Pentagonu, stoi na straconej pozycji i zostanie wydany USA. Hacker zyskał jednak jeszcze jedną szansę. Brytyjski High Court sprawdzi, czy minister spraw wewnętrznych Alan Johnson miał rację twierdząc, że nie może interweniować w sprawie ekstradycji.
Sędziowie mają rozstrzygnąć, czy powstrzymanie ekstradycji leży w kompetencjach Johnsona. Decyzja zapadanie w kwietniu lub maju i do czasu jej wydania McKinnon pozostanie na terenie Wielkiej Brytanii. Jego obrońca, Karen Todner oświadczyła, że będzie starała się, by Johnson wycofał swoją poprzednią decyzję. Zaapelowała też do prezydenta Obamy by wycofał wniosek ekstradycyjny.
Komentarze (2)
mikroos, 14 stycznia 2010, 15:36
Nie bardzo rozumiem, po co w ogóle istnieje instytucja ekstradycji, skoro sąd najwyraźniej próbuje wywrzeć na urzędnikach presję, by na ekstradycję nie pozwalali.
Poza tym mogę sie mylić, ale minister chyba nie jest od tego, żeby decydować o tym, czy powinno się wydać okarżonego, nie ma rzecież dostatecznych kompetencji (nie mówię tu o uprawnieniach, ale o wiedzy i kwalifikacjach). Dlaczego w takim razie ewentualna decyzja miałaby zależeć od polityka, a nie od sędziego bądź prokuratora?
krzabr, 14 stycznia 2010, 16:13
Ciekawe jaką karę mu dzadzą , w/g mnie nie powinni go zamykać w więzieniu lecz zaprzęgnąć do pracy nad zabezpieczeniami w instytucjach do których się włamał . Będzie to pożyteczne i praktyczne bo gość musi mieć nielada umysł aby dokona takich włamań a szkoda tracić taki umysł .....