Dzisiaj jest Dzień Długu Ekologicznego. Zużyliśmy całe tegoroczne zasoby Ziemi
Dzisiaj, 28 lipca, jest tegoroczny Dzień Długu Ekologicznego, czyli dzień, w którym ludzkość zużyła wszystkie zasoby, jakie ziemskie ekosystemy są w stanie odnowić w ciągu roku. Ziemia ma dużo zasobów, więc przez jakiś czas możemy ich ją pozbawiać, ale takie nadmierne zużycie nie może trwać wiecznie. To podobnie, jak z pieniędzmi. Przez jakiś czas możemy wydawać więcej, niż zarabiamy. Ale w końcu zbankrutujemy, mówi Mathis Wackernagel, prezydent Global Footprint Network.
Indeks Dzień Długu Ekologicznego został stworzony przez naukowców na początku lat 90. Dzięki temu indeksowi wiemy, że ludzie zużywają obecnie tyle zasobów, że do ich odtworzenia potrzebowalibyśmy 1,75 planet takich jak Ziemia. Obliczenia przeprowadzono też dla okresu sprzed powstania wskaźnika. Pokazały one, że w bieżącym roku Dzień Długu Ekologicznego nadszedł najwcześniej w historii. Jeszcze w 1970 roku dzień ten następował 30 grudnia, zatem tempo zużywania zasobów pozwalało planecie na ich odnawianie. W roku 2018 był to już 1 sierpnia. Pandemia wyraźnie zahamowała nasze apetyty i w roku 2020 Dzień Długu Ekologicznego przypadł na 22 sierpnia. Obecnie zaś wypada najwcześniej od 1970 roku.
Krajem, którego mieszkańcy – w przeliczeniu na głowę – zużywają najwięcej zasobów, jest Katar. Gdyby wszyscy ludzie zużywali tyle zasobów, co Katarczycy, Dzień Długu Ekologicznego miałby miejsce 10 lutego. Następny na liście jest Luksemburg (14 lutego), a później Kanada, USA i Zjednoczone Emiraty Arabskie (13 marca). Gdyby zaś każdy człowiek zużywał tyle zasobów, co przeciętny Polak, to Dzień Długu Ekologicznego przypadłby na 2 maja. Nie mamy się tutaj czym poszczycić, gdyż mieszkańcy wielu bogatszych krajów zużywają mniej zasobów. Na przykład dla Japonii dzień ten przypada 6 maja, dla Szwajcarii 13 maja, a dla Wielkiej Brytanii 19 maja.
Według wskaźnika, większość zużywanych przez nas zasobów Ziemi (55%) wykorzystujemy na produkcję żywności, z tego zaś olbrzymia część przeznaczana jest na wyżywienie zwierząt, które później zjadamy. Na przykład w UE aż 63% ziemi ornej jest bezpośrednio powiązana z produkcją zwierzęcą. Rolnictwo przyczynia się do wylesiania, zmiany klimatu, utraty bioróżnorodności, degeneracji ekosystemów i zużywa przy tym znaczną część wody pitnej, mówią przedstawiciele Global Footprint Network. Dlatego też najprostszym i najszybszym sposobem na ograniczenie zużycia zasobów naturalnych byłoby zmniejszenie spożycia mięsa, szczególnie w bogatych krajach. Gdybyśmy jedli go o połowę mniej, to Dzień Długu Ekologicznego przypadłby o 17 dni później. Z kolei zaprzestanie marnowania żywności, a ludzkość marnuje około 33% tego, co produkuje, opóźniłoby nadejście Dnia Długu Ekologicznego o 13 dni.
Ze szczegółami można zapoznać się na witrynie Global Foodprint Network. Umieszczono tam też kalkulator, za pomocą którego możemy sprawdzić, ilu planet byśmy potrzebowali, gdyby wszyscy ludzie zużywali tyle zasobów, co my.
Komentarze (0)