Android pod specjalnym nadzorem
Przed kilkoma tygodniami Steve Jobs potwierdził informacje, że Apple wgrywa na iPhone'y użytkowników korzystających ze sklepu App Store oprogramowanie, które umożliwia firmie zdalnie unieruchomić dowolny program znajdujący się w telefonie. Teraz okazuje się, że podobnie robi Google. Wyszukiwarkowy gigant poinformował, że jego telefon G1 z systemem Android, został wyposażony w podobną funkcję. W warunkach umowy, pomiędzy przyszłym użytkownikiem telefonu a Google'em znalazł się zapis, o tym, iż Google rezerwuje sobie prawo do zdalnego usunięcia z telefonu użytkownika każdego programu, który narusza warunki licencji.
Postępowania Google'a różni się od działań Apple'a tym, że koncern Page'a i Brina od razu informuje o takiej możliwości. Apple trzymał swoje oprogramowanie w tajemnicy do czasu, aż nie zostało ono odkryte przez jednego z developerów. Ponadto Google obiecuje, że zwróci użytkownikowi koszty zakupu skasowanego oprogramowania. Pod warunkiem jednak, że firmie tej uda się wymusić zwrot na twórcy wspomnianego programu.
Komentarze (12)
thibris, 17 października 2008, 12:50
A ludzie narzekają na Microsoft...
Co Googla czy Apple interesuje co mam na swoim telefonie. Powinna to być sprawa tylko i wyłącznie użytkownika. W końcu to mój sprzęt, mój system - więc powinienem robić z tym co mi się tylko podoba. Jak coś zepsuję, to najwyżej stracę gwarancję - ale robię to na własną odpowiedzialność. A tutaj mi tego zabraniają
luk-san, 17 października 2008, 13:26
no nie bardzo twój sprzęt, a już na pewno nie twój system ;]. Jak nie chcesz mieć jakiegoś utajnionego softu to wgraj sobie Linuxa, polecam też wolne platformy takie jak OpenMoko
thibris, 17 października 2008, 14:51
Powinien być mój (sprzęt i soft) ponieważ go kupiłem. Jeśli nie robię z nim nic nielegalnego to powinno być ok. Wyobraź sobie, że kupujesz sobie komputer i nie pozwalają Ci na nim zainstalować windowsa, lub gier - jakichkolwiek. Z telefonami kiedyś było tak, że wgrywając inny soft, albo odblokowując simlocka traciłeś gwarancję. I to rozumiem - ponieważ producent sprzętu czy softu może gwarantować jego działanie tylko w pewnych warunkach. Ale żeby ingerować brutalnie w to co mam w komputerze/telefonie ? Co jeśli zainstaluję sobie jakąś aplikację i będę w niej przechowywał ważne dane ? Zdalnie mi skasują program, wraz z zawartością i nie powiedzą nawet przepraszam ? Dobrze wiedzieć jakich produktów na rynku mam unikać.
ZBH, 17 października 2008, 15:18
A takie miałem o nich dobre zdanie. Widzę że też lubią kontrolować i manipulować.
itneron, 17 października 2008, 16:05
Spokojnie... Może to ma służyć do walki ze złośliwym oprogramowaniem ??? Zobaczymy jak to będzie wyglądać w praktyce.
Android to też otwarta platforma oparta na Linuksie;) Google ma udostępnić źródła pod koniec tego roku Jeśli zabezpieczenie o którym mowa w artykule okaże się "dokuczliwe" to z pewnością pojawią się zmodyfikowane wersje Androida, lub same łatki wyłączające to zabezpieczenie. Doskonale rozumiem Wasze obawy, ale poczekajmy jeszcze trochę
Gość tymeknafali, 18 października 2008, 00:52
Bardzo nieładnie... widać że chyba żadna z odstępnych na rynku firm nie chce gwarantować nam anonimowości...
itneron, 18 października 2008, 13:07
Wszyscy znają Google z tego, że zbiera "za dużo" informacji. Nie szanuje przez to naszej prywatności ale myślę, że ma to i dobre strony. Poprzez to firma poznaje potrzeby użytkowników, co przyczynia się do wysokiej jakości usług, jakie udostępnia
Gość tymeknafali, 18 października 2008, 18:56
A skąd wiesz czy nie udostępnia informacji jakimś organom kontroli?
itneron, 18 października 2008, 20:04
Absolutnie tak nie twierdzę. Powiem nawet, że udostępnia. Swego czasu można było usłyszeć, że Google pomogło w schwytaniu mieszkańca Indii, który obraził ważnego polityka w Indiach. Nie mam zamiaru bronić ani popierać Google w tym co robi. To co o nas wiedzą, to zdecydowanie za dużo. I nie mówię, że to jest dobre, tylko, że w tym wszystkim jest mały procent dobra, i to są właśnie usługi Google.
Grzybu123, 20 października 2008, 23:36
Po prostu zywkłe... Delikatne słowa użyję...
Gość tymeknafali, 20 października 2008, 23:57
?
Hmmm... dobrze że usunąłem skrzynkę na gmailu. Jednak odseparować się całkowicie od takiego bydlaka jest niemożliwe, znając jeszcze tendencje ludzi do "przyzwyczajania się" to niestety, nie odwrócą się od takiego giganta.
waldi888231200, 21 października 2008, 03:48
Z całym szacunkiem, kradzionych aplikacji się nie bedzie używać a w stosunku do innych prod. oprogramowania nikt nie straszy odszkodowaniami. Aplikacje na tel. kosztują grosze.