Google przeprasza chińskich pisarzy
Google przeprosiło chińskich autorów za to, że bez zgody zeskanowało i umieściło ich dzieła w swoim online'owym katalogu. Przeprosiny Google'a zostały opublikowane na witryny Stowarzyszenia Chińskich Pisarzy. Można je było usłyszeć też w wiadomościach nadanych przez chińską telewizję, w których pojawił się Erik Hartmann, przedstawiciel Google Books na rejon Azji i Pacyfiku.
Wyszukiwarkowy gigant obiecał, że więcej bez zgody chińskich autorów nie będzie skanował ich dzieł. Ma też zamiar rozwiązać już istniejący spór. Twórcy zeskanowanych dzieł domagają się bowiem odszkodowania.
Koncern podkreśla, że przestrzega praw autorskich, gdyż udostępnia tylko fragmenty dzieł. Przedstawiciele firmy przypominają, że autorzy zawsze mogą zażądać usunięcia ich książek z Google Books.
Komentarze (2)
thibris, 13 stycznia 2010, 03:36
"Koncern podkreśla, że przestrzega praw autorskich, gdyż udostępnia tylko fragmenty dzieł. Przedstawiciele firmy przypominają, że autorzy zawsze mogą zażądać usunięcia ich książek z Google Books."
Jak to prawnie wygląda ? Mogę sobie na swojej stronie udostępniać fragmenty książek, artykułów itp ? I jak jest określone pojęcie "fragment" ? W procentach, czy może fragment = nie całość ?
W obu (teoretycznych) przypadkach można by to obejść albo udostępniając 10 x 10%, albo wycinając z całości nazwisko autora
czesiu, 13 stycznia 2010, 11:05
No ba - ja bym się ograniczył do wycięcia pustych stron i okładek + części "kilka słów od autora" i "książkę poswięcam..."