Google rusza na pomoc

| Technologia
Google

Google w końcu postanowiło pomóc deweloperom tworzącym aplikacje dla Androida i chce ułatwić im walkę z trollami patentowymi. Koncern po raz pierwszy założył wniosek do USPTO (United States Patent and Trademark Office - Biuro ds. patentów i znaków handlowych Stanów Zjednoczonych) o ponowne sprawdzenie dwóch patentów należących do firmy Lodsys. Google chce, by USPTO stwierdziło, czy patenty są ważne. Obecnie Lodsys pozwała do sądu 11 deweloperów aplikacji dla smartfonów, gdyż, jej zdaniem, naruszają oni dwa należące do firmy patenty.

Już przed dwoma laty Van Lindberg, specjalista ds. prawa patentowego z firmy Haynes and Boone LLP zwracał uwagę, że środowiska opensource'owe bardzo rzadko korzystają z jednego z najtańszych sposobów walki z trolami patentowymi. Podczas Open Source Business Conference Lindberg stwierdził, że zamiast toczyć sądowe spory o patenty, często lepiej i taniej jest złożyć do Biura Patentowego (USPTO) wniosek o ponowne zbadanie spornego patentu. Koszty sądowego sporu o patenty wynoszą średnio od 1 do 4 milionów dolarów, podczas gdy za wniosek o ponowne rozpatrzenie patentu przez USPTO trzeba zapłacić do 50 000 do 100 000 USD.

Google kupiło licencję na patenty Lodsysa, dlatego też firma ta pozywa deweloperów. Zagrożenie dla Google'a jest jednak jasne. Niezależnie od tego, czy Lodsys wygra z deweloperem przed sądem, to sama groźba wikłania się w czasochłonne i kosztowne spory sądowe może sprawić, że wielu programistów zrezygnuje z rozwoju aplikacji na platformę Google'a. Dlatego też wyszukiwarkowy gigant postanowił pomóc deweloperom.

Google patent Lodsys USPTO